Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pucowanie ulic przed świętami

Maciej Miłosz, Robert Biskupski 23-03-2010, ostatnia aktualizacja 24-03-2010 18:52

Umyją Trakt Królewski i most Poniatowskiego, a wszędzie – oprócz Bielan – staną edukacyjne pojemniki na śmieci.

Kosz niezgody poróżnił  ratusz i władze Bielan
autor: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Kosz niezgody poróżnił ratusz i władze Bielan

Zarząd Oczyszczania Miasta ogłosił przetarg na uporządkowanie reprezentacyjnych miejsc w Śródmieściu. Umyte zostaną Trakt Królewski, wieżyce mostu Poniatowskiego, warszawskie przejścia podziemne i betonowe kosze.

– Takie sprzątania będą odbywać się cyklicznie, ale jeszcze jest za wcześnie, by mówić o szczegółach – mówi rzeczniczka ZOM Iwona Fryczyńska.

Pozostałe śródmiejskie ulice już są czyszczone. – Skończyliśmy sprzątać Stare Miasto i zaczynamy pozostałe ulice. Chcemy skończyć przed początkiem kwietnia – mówi dyrektor Zarządu Terenów Publicznych Renata Kaznowska.

Przetarg na czyszczenie ulic i chodników ogłosiła też Ochota. Podobnie przygotowują się do świąt też inne dzielnice.

– Posprzątamy wszystkie nasze ulice – mówi Marta Nestorowicz z ochockiego ratusza. – Zaczniemy od tych, na które skarżą się mieszkańcy.

Właśnie rozstrzygany jest też przetarg na prawie 200 edukacyjnych koszy do segregacji śmieci. Ratusz chce je ustawić w widocznych punktach miasta, takich jak ronda Dmowskiego czy de Gaulle’a. Na pojemnikach są informacje m.in. o tym, że recykling stosu gazet o wysokości 125 cm ratuje jedno drzewo, a ponowne wykorzystanie butelki pozwala zaoszczędzić energię, którą 100-watowa żarówka zużywa w cztery godziny.

Kosze trafią do wszystkich dzielnic, z wyjątkiem Bielan. Tu władze zapowiedziały, że sobie takich śmietników nie życzą. – Wartość edukacyjna tego pomysłu jest żadna – kwituje wiceburmistrz Kacper Pietrusiński. – A z naszych doświadczeń wynika, że w takich miejscach ludzie wyrzucają śmieci gabarytowe i to jest nieestetyczne – wyjaśnia. Burmistrz stwierdził także, że w całej liczącej ponad 130 tys. mieszkańców dzielnicy „znalezienie niekonfliktowej lokalizacji stało się niemożliwe“.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane