Warszawiacy w obronie cennych peronów
Mieszkańcy Wawra nie zgadzają się na rozebranie przedwojennych, kolejowych peronów i poczekalni na linii otwockiej. Przygotowują się do protestu.
– Ratujmy je! Przecież to perełki architektoniczne i kawał historii polskiej kolei – apeluje Romuald Solnicki, mieszkaniec Anina.
Czarne chmury zawisły nad stacjami: Olszynka Grochowska, Międzylesie, Radość, Miedzeszyn, Michałów, Józefów, Świder i Wawer. Perony i poczekalnie powstały w latach 1936 – 1938 podczas elektryfikacji linii kolejowej. Ich właściciel – Polskie Linie Kolejowe – chce je zburzyć. Zdaniem kolejarzy, perony spowalniają ruch na tym odcinku. Uważają, że po ich likwidacji i wyprostowaniu torów pociągi będą mogły jeździć 160 km na godz. – To abstrakcyjny pomysł. Nie rozpędzą się tak, bo na tej linii co dwa kilometry znajduje się stacja – komentuje sprawę dr Zbigniew Tucholski, szef Polskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Wąskotorowych.
W obronie przystanków zabrali także głos historycy.
– Konstrukcja wiat nawiązuje do typowej architektury kolejowej. Perony mają charakterystyczny styl, m.in. skrzydlate zadaszenie – tłumaczy Andrzej Skalimowski z Instytutu Historii PAN. – Ciekawostką jest, że poczekalnie znajdujące się pod dachem przypominają wagon kolejowy.
Aby obronić przystanki, miłośnicy kolei złożyli wniosek o objęcie ich ochroną przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. List otwarty do konserwatora planuje także wystosować aniński oddział Towarzystwa Przyjaciół Warszawy.
W najbliższą sobotę na stacji kolejowej Międzylesie mieszkańcy organizują protest przeciwko rozbieraniu wiat. Od godziny 12 zbierane będą podpisy pod petycją.
Natomiast 13 kwietnia, od godz. 18, w Muzeum Sztuki Nowoczesnej odbędzie się debata poświęcona modernistycznym przystankom kolejowym.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.