Emilia Kiereś Srebrny dzwoneczek ****
Są przedmioty, których miejsce jest w stylowym puzderku. I historie pasujące tylko do złotej ramki. Rozgrzana słońcem i wypełniona zapachami lata, debiutancka książeczka Emilii Kiereś, znalazła najlepszą dla siebie oprawę. W zamyśle nowej wydawniczej serii, skierowanej do dzieci. I ich rodziców. Oraz w ilustracjach Małgorzaty Musierowicz.
Kolekcję W Złotej Ramce zainicjowała, edytowana po półwieczu, „Książka o Hani” Wandy Ottenbreit. Gorąco zapowiedziała ją Małgorzata Musierowicz, przyznając, że była to jej ukochana lektura dzieciństwa. Autorka Jeżycjady nie tylko napisała przedmowę do tomiku, ale też zilustrowała go. „Srebrny dzwoneczek” to kolejny tytuł cyklu. W nim również pojawiły się akwarelowe obrazki Musierowicz. Tomik ukazał się w charakterystycznej, stonowanej oprawie, której stałym elementem jest złota ramka. W przygotowaniu są następne: „Matka Polka” Zuzanny Orlińskiej i „Ble-Ble” Małgorzaty Musierowicz.
„Srebrny dzwoneczek” jest opowieścią dokładnie taką, jakiej spodziewać się można, sądząc zawartość po tytule i okładce. To nastrojowa, niespiesznie prowadzona historia o zwykłym-niezwykłym miejscu i jego mieszkańcach.
Miejscem jest malownicza maleńka osada, położona wśród lasów i jezior. Tu w niewielkim domku, otoczonym rozległym ogrodem, mieszka sympatyczna i energiczna ciocia Ania. Młodsza siostra mamy Marysi. Marysia to główna bohaterka – nieśmiała sześciolatka, która w czasie wakacji bynajmniej nie przeżywa szalonych przygód, nie jest wciągana w rozpędzoną, jak rollercoaster, akcję. Wręcz przeciwnie. W pełnym półtonów i półcieni miejscu ma czas i sposobność, by przyjrzeć się roślinom, zwierzętom i ludziom. By dostrzec magię pozornie prostych rzeczy. Choćby maleńkich dzwoneczków, które mają odstraszać, łase na czereśnie, szpaki.
Ale czy tylko?
Powoli oswajając otoczenie – zdobywając przyjaźń sąsiadki przypominającej wróżkę z bajek, przekonując do siebie chadzającego własnymi drogami kota o złotych oczach i jeszcze bardziej, niż ona, zalęknioną równolatkę Dorotę – Marysia przełamuje dręczącą ją nieśmiałość. Gdy nadejdzie jesień będzie już inna – mądrzejsza, pewniejsza siebie i bogatsza o spotkania z pięknymi wewnętrznie ludźmi. Będzie miała dużo do zaoferowania nowej przyjaciółce i maleńkiemu braciszkowi. Ujmującym dopełnieniem opowiastki o Marysi są ilustracje. Nie tylko te rozpoczynające kolejne rozdziały, ale i malutkie, na końcu rozdziałów – rysunki kwiatków, ptaków a nawet krzaczków poziomek.
"Srebrny dzwoneczek" Emilia Kiereś Akapit Press Łódź 2010
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.