Tylko śmierć może ją uwolnić od stowarzyszenia
Kobieta podpisała petycję, a jej dane wykorzystano do założenia stowarzyszenia ekologicznego. – Choć bardzo chcę, to nie mogę się z niego wypisać – żali się czytelniczka.
Elżbieta Popławska jest ekologiem. Dwa lata temu okazało się, że jest członkiem założycielem stowarzyszenia Światowid.
– Dowiedziałam się o tym z pisma od prawnika dewelopera. Żądał on ode mnie, jako od członka założyciela, odszkodowania za blokowanie inwestycji. Byłam zszokowana – mówi.
Kobieta pobiegła do urzędu miasta, gdzie prowadzony jest rejestr stowarzyszeń. Tam znalazła swoje nazwisko wśród założycieli Światowida. Dotarła do innych osób, których nazwiska figurowały w rejestrze, dwie stwierdziły, że organizacji nie zakładały. Wspólnie złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w prokuraturze, a w ratuszu wniosek o wykreślenie ich nazwisk z rejestru.
Po pół roku dochodzenia asesor Joanna Oliwa umorzyła jednak dochodzenie. – Biegły stwierdził, że podpisy pod wnioskiem o rejestrację stowarzyszenia nie zostały podrobione – tłumaczyła. Popławska przyznaje, że jej podpis jest prawdziwy, ale złożyła go pod petycją ekologiczną, a nie pod wnioskiem o rejestrację stowarzyszenia.
Urzędnicy odmówili wykreślenia Popławskiej z rejestru. – Tylko śmierć może panią od tego uwolnić – usłyszała od jednego z nich. Ratusz tłumaczy, że w dokumentach stowarzyszenia znajduje się postanowienie o umorzeniu dochodzenia. Dlatego nie ma podstaw do wykreślenia nazwiska. Może to się stać tylko na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu lub prokuratury.
Z szefową stowarzyszenia nie udało nam się skontaktować. Światowid nie ma telefonu, a pod jego adresem w bloku na ul. Olszowej nikogo nie ma. Co może zrobić nasza czytelniczka?
– Może złożyć oświadczenie do urzędu, że nie ma nic wspólnego ze stowarzyszeniem. Może też jeszcze raz wnosić, by prokuratura zajęła się sprawą fałszerstwa dokumentów – radzi prof. Hubert Izdebski, prawnik z UW.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.