Śladem „kulturalnych” absurdów
Dalsze starania o tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 proponuję zacząć od uprzątnięcia ścieżki „Lalki” i Ryszarda Kapuścińskiego - apeluje nasz czytelnik. A my, w ślad za nim zachęcamy do tropienia "kulturalnych" absurdów. Czekamy na wasze zdjęcia!
- To nie do pomyślenia – irytuje się Paweł Duńczewski, nasz czytelnik, który nadesłał do redakcji zdjęcia zaniedbanych miejsc dedykowanych kulturze.
Na zrobionych w ostatnich dniach fotografiach znaleźć można m.in. fragmenty powstałej w 2008 roku ścieżki literackiej śladami XIX-wiecznej Warszawy Bolesława Prusa oraz o dwa lata młodszej ścieżki Ryszarda Kapuścińskiego na Polu Mokotowskim.
– Obie, szczególnie w kontekście starań miasta o tytuł EKS 2016, mogłyby być warszawskimi wizytówkami, ale zaniedbane tylko odstraszają – mówi Duńczewski. - Pojemniki informacyjne na trasie tej pierwszej przy Krakowskim Przedmieściu pełne są śmieci i ulotek reklamowych, a z punktu tej drugiej wystają kable i instalacje pod prądem. To kultura czy chałtura?
O dbałość o takie kulturalne miejsca nasz Czytelnik apeluje przede wszystkim do władz miasta. A my, dołączając się do jego słów, zwracamy się do Czytelników o nadsyłanie zdjęć podobnych absurdów. To dobry sposób, by je napiętnować. Fotografie największych zaniedbań wraz z Państwa opiniami prześlemy do urzędu miasta.
Zdjęcia prosimy wysyłać na adres: raport@zw.com.pl
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.