Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Gry podwórkowe na "P"

ar, sw, tr 14-07-2010, ostatnia aktualizacja 29-07-2010 16:45

Parapety

od 12 lat

Kolejna zabawa, do której w zależności od wieku graczy, używa się różnych rekwizytów. Młodocianym uczestnikom zabawy zaleca się użycie do niej żetonów. Dorośli mogą (choć niekoniecznie muszą) grać monetami. Polem rozgrywki jest natomiast... okienny parapet. Gracze umieszczają na otwartej dłoni żetony (monety) i wrzucają je na parapet w taki sposób, by nakryć którykolwiek z elementów znajdujących się już na parapecie. W przypadku udanego zagrania, atakujący zabiera wszystkie nakryte elementy. Gra wymaga zręczności i przemyślanej taktyki. Przy zbyt dużym rozproszeniu żetonów, czasami opłaca się umieszczać swój z dala od innych. Nie daje to szansy na wygranie puli, ale utrudnia zadanie następnym graczom.

Piekło-niebo

od 7 lat

Zabawa papierową układanką, rodzajem prostego origami, poruszanym palcami. Kartkę papieru przycinamy do kształtu kwadratu i składamy jej rogi do środka, odwracamy na drugą stronę i robimy jeszcze raz to samo. Składamy całość na pół tak, aby powstały zakładki, w które można wsunąć palce. Poruszając nimi, otwieramy kolejne fragmenty układanki pomalowane wcześniej na niebiesko lub czerwono. Wygrywa oczywiście uczestnik, który trafi na niebo. W rozbudowanej wersji gry na kolorowych częściach wypisywane były również sekrety ujawniające poufne informacje o uczestnikach lub rozpoczynające pierwsze flirty.

Piłkarzyki

od 10 lat

Wakacyjna gra stołowa, występująca w dwóch wersjach – klubowej (w którą grać mogą zarówno starsi, jak i młodsi amatorzy rywalizacji) oraz domowej (przeznaczonej głównie dla dzieci). Gra w obie odmiany wymaga od zawodników refleksu i dopracowanej techniki.

Pierwsza z dwóch odmian to gra 2- lub 4-osobowa, imitująca prawdziwy mecz piłki nożnej.

Plac gry ma najczęściej wymiary 70 cm na 105 cm. Piłkę kontroluje się za pomocą tak zwanych grillów, do których przymocowane są figurki zawodników dwóch rywalizujących ze sobą drużyn. Można je ciągnąć, pchać lub obracać, co powoduje „przemieszczanie się” figurek w linii prostej i kopanie nimi piłki. Celem gry jest strzelenie przeciwnikowi jak największej liczby goli przy stracie jak najmniejszej ich liczby.

Najpopularniejszy system ustawienia figurek to 1-3-5-2. Ustawienie to dzieli boisko na trzy części: strefę obrony, pomocy i ataku.

Grę rozpoczyna wrzucenie na boisko w strefie pomocy piłki pingpongowej. Przejście tej strefy oznacza przejście z obrony do ataku lub odwrotnie. W strefie obrony trzeba zablokować strzał przeciwnika i wykopać piłkę do strefy ataku lub bezpośrednio oddać strzał na bramkę przeciwnika. W strefie ataku trzeba strzelić bramkę, a po jej ewentualnej stracie starać się uniemożliwić przeciwnikowi wyjście z tej strefy. W grze towarzyskiej gracze ustalają zasady wyłaniania zwycięzcy. Wygrywa ten, kto strzeli przeciwnikowi większą ilość „bramek” w umówionym czasie gry lub ten z graczy, który jako pierwszy zdobędzie ich określoną wcześniej ilość.

Druga odmiana to wersja dziecięca – zręcznościowa gra symulująca mecz piłki nożnej. W zabawie uczestniczyć może co najmniej dwóch graczy, lub parzysta ich ilość. Najlepiej, kiedy rywalizują ze sobą drużyny złożone z dwóch osób każda (jeden z nich operuje zawodnikami na boisku, rolą drugiego jest kontrolowanie bramkarza). Na boisku znajdują się nieruchome figurki zawodników, przymocowanych do podłoża przy pomocy sprężyn. W niektórych wersjach bramkarze są ruchomi, w innych – umocowani podobnie jak pozostałe figurki. Przedmiotem rozgrywki jest metalowa kulka, spełniająca tu rolę piłki. Figurki umocowane są w zagłębieniach, by piłka mogła łatwiej wślizgiwać się „pod nogi” piłkarza. Grę kończy albo zdobycie przez jedną z drużyn określonej liczby goli, albo wyczerpanie ustalonego wcześniej limitu czasu.

Pchełki

od 4 lat

Podobnie jak bierki, gra uprawiana przede wszystkim na nudnych deszczowych wczasach z rodzicami. Zestawy do gry w pchełki można kupić w każdym sklepie z zabawkami, składają się na nie: plastikowa miseczka, duży krążek z plastiku i mniejsze krążki w różnych kolorach, na ogół po sześć sztuk dla jednego gracza. Każdy z graczy wybiera sobie swój kolor mniejszych krążków i pstrykając w nie większym próbuje jak najszybciej umieścić je w miseczce. Wygrywa ten, komu uda się to jako pierwszemu.

Piątka

bez ograniczeń

Kółko i krzyżyk to najsłynniejsza logiczna gra na świecie polegająca na przejęciu pola na podzielonej na 9 części planszy. Każdy z graczy naprzemiennie zakreśla wybrane przez siebie pole kółkiem lub krzyżykiem, a wygrywa ten, kto ułoży w jednej linii trzy swoje symbole. Ale gdy pole będzie miało wymiary 5 na 5 (lub większe – w zależności od stopnia zaawansowania zawodników), a zwycięzcą jest ten, kto w jeden linii ułozy 5 symboli sprawa się już znacznie komplikuje.

Gdy grę rozrysujemy na betonie lub ziemi, a jako symboli użyjemy kamieni i złożone patyki za strategię rozgrywki może odpowiadać cała drużyna, a nie tylko jeden z graczy.

Pikuty

od 16 lat (pod opieką) lub od 18 lat

Zręcznościowa gra z wykorzystaniem harcerskiej finki lub małego noża. Ze względu na możliwość skaleczenia się lub urazu należy zachować szczególną ostrożność (uwaga, nie wolno grać scyzorykiem, który w trakcie nieumiejętnego rzutu może się w nieoczekiwanym momencie złożyć). Zawodnicy stają na wydeptanej ziemi (nie może być zbyt wysuszona) lub na trawniku. Zadanie polega na tym, by z określonej pozycji wbić nóż w ziemię. Gracze sami ustalają jaka to będzie pozycja – np. rzut z oparcia ostrza nożna na łokciu czy małego palca dłoni, można także utrudniać grę poprzez ustalanie pozycji gracza, który rzuca z pozycji kucznej lub stojąc na jednej nodze. Rzut jest zaliczony, a zawodnik otrzymuje za niego punkt, tylko wtedy jeśli po rzucie nóż wbije się w ziemię. Nachylenie wbitego noża musi być na tyle duże, by pomiędzy gruntem a trzonkiem noża zmieściły się dwa palce.

Piłka nożna

od 5 lat

Czy trzeba tłumaczyć zasady gry w piłkę nożną po zakończonym mundialu a przed kolejnym? Ukochana zabawa wszystkich chłopców, dużych i małych, w swojej odmianie podwórkowej często nosiła nazwę „gra w piłę” albo w wersji jeszcze wcześniejszej „w gałę”. Jeśli nie udało się zebrać obowiązkowej drużynowej jedenastki, gra w piłę bywała rozgrywana między dwoma zawodnikami kopiącymi na zmianę do bramki, którą mógł być obszar wyznaczony na ścianie, między dwoma kijkami wbitymi w ziemię czy jakakolwiek inna przestrzeń wyznaczona przez zawodników.

Podchody

od 12 lat

Gra terenowa, rozpropagowana przez harcerzy. O ile w harcerstwie polem zabawy jest najczęściej lat, o tyle dzieci na podwórku bez trudu wykorzystają do niej przestrzeń miejską (pamiętać jednak należy, by nie bawić się pomiędzy ulicami lub na innych niebezpiecznych terenach). Zawodnicy dzielą się na dwie grupy – jedna będzie uciekać, a druga ją gonić. Pierwsza grupa startuje z kilkunastominutowym wyprzedzeniem, a po drodze zostawia wskazówki, gdzie jej szukać – mogą to być narysowane kredą strzałki, ukryte na kartkach wiadomości – zagadki, szarady. Dopuszczalne są tzw. strzałki zmylające kierujące równocześnie w kilka stron, niemniej obowiązkowym jest pozostawienie po określonej liczbie metrów w błędnych kierunkach odpowiedniego znaku, że grupa została oszukana i musi się wrócić do skrzyżowania strzałek.

Grupa uciekająca wygrywa podchody, gdy do celu bez złapania lub gdy wszystkie pozostawione przez nią zagadki nie zostaną rozwiązane.

Pomidor

bez ograniczeń

Niektórzy uważają tę grę za dziecinną. Czy słusznie? Nie wymaga ona co prawda przygotowań, ani nie potrzeba do niej żadnych akcesoriów. I – rzeczywiście – grać w nią mogą nawet maluchy. Ale uciechy dostarczy także całkiem dorosłym zawodnikom, bo im są oni bardziej inteligentni, tym zabawa jest ciekawsza. Przecież aby rozśmieszyć tych, którzy z całej siły starają się zachować powagę, trzeba się nie lada nagimnastykować! Dodatkowym atutem zabawy jest to, że „okoliczności przyrody”, w jakich rozegramy partyjkę są tu zupełnie obojętne. Równie odpowiednie warunki znajdziemy na podwórku, jak w lesie, w podróży czy na plaży.

W pomidora bawić się może już dwójka chętnych, choć każdy dodatkowy gracz oznacza więcej radości dla wszystkich i nowe wyzwania dla prowadzącego. Wybierany jest on z grupy losowo lub w drodze wyliczanki po to, by zadawać pytania graczom (serię jednemu z bawiących się lub po kolei wszystkim). Jedyną właściwą i dopuszczalną odpowiedzią jest wyraz „pomidor”. Udzielając jej trzeba – niczym Buster Keaton – zachować kamienną twarz. Bo, podobnie jak udzielenie innej odpowiedzi, parsknięcie śmiechem oznacza skuchę gracza. Płaci za nią fantem, który na koniec zabawy musi wykupić wykonaniem jakiegoś zadania.

W zależności od regionu, gra w pomidora występuje w różnych odmianach. Jedną z bardziej rozpowszechnionych są tzw. dziadka kalesony, które różnią się od gry w pomidora jedynie tym, że pytany ma zawsze odpowiadać „dziadka kalesony”. Hasło obowiązujące wymyślać więc mogą sami grający.

zyciewarszawy.pl

Najczęściej czytane