Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

SMS - tajna broń pasażera

Janina Blikowska, Marek Kozubal 07-09-2010, ostatnia aktualizacja 08-09-2010 22:31

Patrol straży miejskiej będzie można wezwać za pomocą SMS-a. Ruszają testy nowego sposobu powiadamiania o napadzie, dewastacji lub kradzieży w komunikacji miejskiej.

źródło: www.sxc.hu

W tramwajach, autobusach, metrze i kolejce pojawią się ulotki zachęcające do powiadamiania straży miejskiej o wszelkich aktach dewastacji. Funkcjonariuszy można zaalarmować, dzwoniąc pod nr 986 lub – pierwszy raz w stolicy – wysyłając z telefonu komórkowego wiadomość.

SMS będzie można wysyłać na numer 723 986 112 (dotychczas pod ten numer wiadomości mogli wysyłać głuchoniemi, teraz uruchomiono dla nich numer 785 111 112). Usługa jest płatna według stawek operatorów.

– SMS to często jedyny sposób zaalarmowania służb. Wiele osób boi się wyjąć telefon, gdy są świadkami przestępstwa, teraz będą mogli w dyskretny sposób nas powiadomić – mówi Zbigniew Leszczyński, komendant straży miejskiej.

– Liczymy głównie na informacje dotyczące dewastacji lub przypadków kradzieży w środkach komunikacji miejskiej – mówi Konrad Klimczak, rzecznik prasowy ZTM.

Patrol na SMS

Pasażer, który będzie świadkiem przestępstwa lub wykroczenia, będzie musiał podać o tym krótką informację, linię autobusu lub tramwaju i numer boczny pojazdu (znajdują się w widocznym miejscu, np. nad kabiną motorniczego).

Straż chce przygotować wzór takiej wiadomości i umieścić ją na swojej stronie internetowej. Informacja tekstowa od pasażera będzie trafiała bezpośrednio do centrali straży przy ul. Czerniakowskiej, na monitorze komputera odczyta ją dyżurny. Operator sieci komórkowej Plus GSM opracował specjalną platformę, dzięki której SMS-y dotrą do odbiorcy natychmiast po nadaniu. Będą one też archiwizowane, by w razie potrzeby wykorzystać je w sądzie lub prokuraturze. Wiadomość tekstową będzie można wysłać w każdej sieci komórkowej.

– Takie informacje będziemy traktowali priorytetowo, natychmiast na miejsce pojedzie patrol – zapowiada komendant Leszczyński.

W tym czasie nadawca otrzyma informację zwrotną o tym, że SMS dotarł do adresata. Testowanie nowego sposobu powiadamiania ma potrwać do końca tego roku, a w 2011 roku ma on już normalnie funkcjonować.

– Liczę na to, że do tego czasu w autobusach i tramwajach zostaną zainstalowane nadajniki GPS. Wtedy na mapie Warszawy będziemy mogli szybko ustalić pozycję pojazdu – dodaje komendant Leszczyński.

Strażnicy ostrzegają jednocześnie osoby, które będą chciały wysyłać informacje fałszywe o tym, że jest to karalne. – O takich przypadkach będziemy informowali policjantów, bo fałszywe powiadomienie jest przestępstwem – dodają.

SMS-em w wandali

Dotychczas SMS-y mogli wysłać do stołecznej straży tylko głuchoniemi. Podobne systemy powiadamiania działają już m.in. we Wrocławiu, w Przemyślu i Gliwicach. Opcji alarmowej jednak nie ma.

Co na to stołeczna policja? Na razie nie ma zamiaru proponować świadkom przestępstw przesyłania informacji tekstowych, a sami funkcjonariusze z dystansem patrzą na taką możliwość.

W czerwcu i lipcu w komunikacji miejskiej organizowana była przez ZTM, straż miejską i policję kampania „Powiadom! Nie toleruj!”. – Liczba przestępstw w komunikacji zmniejszyła się – mówi Konrad Klimczak.

W autobusach, tramwajach i kolejce odnotowano w tym czasie 410 przestępstw kryminalnych, o 65 mniej niż rok wcześniej. Policjanci mieli głównie do czynienia z kradzieżami, np. kieszonkowych było 43. – 20 września ruszy druga edycja tej kampanii – dodaje Klimczak

O tym, że komunikacja miejska nie jest oazą spokoju, świadczy fakt, iż w pierwszym półroczu straż miejska interweniowała niemal siedem tysięcy razy.

W poprzednim roku wandale uszkodzili sprzęt o wartości 2,8 mln zł. M.in. wybili 1300 szyb przystankowych i połamali 295 ławeczek. Z wagonów SKM ukradli np. siedem kasowników, a z metra 20 kołowrotków.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane