Praski klub „Sen Pszczoły” odrodzi się z popiołów?
Nieznane są przyczyny pożaru kamienicy przy Inżynierskiej 3. Budynek, w którym mieścił się znany klub „Sen Pszczoły”, pracownie artystów i Teatr Remus musi zostać zabezpieczony.
Ogień w czteropiętrowym budynku prawdopodobnie wybuchł na piętrze nad klubem. W kamienicy nikogo nie było. Strażacy zgłoszenie o pożarze przyjęli po godzinie 5 rano w środę. W akcji gaśniczej uczestniczyło 14 zastępów. Płomienie, które zajęły cały budynek, udało się ugasić około 8 rano. Dogaszanie trwało jeszcze o 19.
Ze względów bezpieczeństwa z pobliskich kamienic ewakuowano około 30 mieszkańców. Schronili się w podstawionych autobusach ZTM. Do swoich domów wrócili około 13, nikt nie ucierpiał. Przyczynę pożaru ustalą biegli z zakresu pożarnictwa wyznaczeni przez policję.
– Trudno powiedzieć, kiedy wejdą do środka i rozpoczną pracę. Nie mogą tego zrobić wcześniej niż minimum 24 godziny od zagaszenia pożaru – informuje biuro prasowe Komendy Stołecznej Policji.
Wiadomo już, że kamienica ma spalone wszystkie stropy i musi być zabezpieczona. Jak informuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Andrzej Kłosowski, jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, że budynek trzeba rozebrać czy też będzie nadawał się do odbudowy.
– Konieczne są dalsze ekspertyzy. Ich przygotowanie może potrwać nawet kilkanaście dni – mówił Kłosowski.
Miłośnicy klubu nie dopuszczają myśli, że miałby przestać istnieć. Na Facebooku „Snu" wyrażają współczucie, wsparcie i chęć pomocy. Piszą: „Jesteście moim ulubionym miejscem, nie może być mowy o końcu Pszczoły", „Do snu jeździłam specjalnie z Torunia. To coś więcej niż tylko klub".
Zawiązały się też grupy wsparcia gotowe społecznie pomóc w odbudowie. Ich członkowie deklarują: „przyjadę, zakasam rękawy i pomogę w odbudowie", „własnoręcznie odbudujemy w czynie społecznym".
– Dziś trudno powiedzieć, czy zostaniemy w tym samym miejscu. Wszystko zależy od stanu budynku. Jednak z całą pewnością „Sen Pszczoły" nie przestanie istnieć – mówi menedżer klubu Bartosz Mindewicz.
Dziękuje za liczne słowa solidarności i gotowość przyjścia z pomocą.
Na wsparcie liczy też Teatr Remus, który za tydzień miał zaplanowaną premierę nowej sztuki. Zespół szuka miejsca, w którym będzie mogła odbyć się premiera, oraz stałej siedziby teatru.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.