Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Huśtawka na ulicach Wilanowa

Robert Biskupski 14-03-2011, ostatnia aktualizacja 14-03-2011 19:59

Na 700-metrowej ul. Zaściankowej stoi dziewięć progów zwalniających. Jedzie się jak górską kolejką – skarżą się kierowcy.

*Piraci drogowi na ul. Zaściankowej nie mają czego szukać. Chorzy na serce też powinni trzymać się  od niej  z daleka
autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa
*Piraci drogowi na ul. Zaściankowej nie mają czego szukać. Chorzy na serce też powinni trzymać się od niej z daleka

Mieszkańcy ul. Zaściankowej narzekają, że ich droga jest tak zabezpieczona przed piratami drogowymi, że sami nie mogą tamtędy przejechać.

– Progi położone są blisko siebie i w dodatku są bardzo wysokie – mówi radna Anna Drewniak (PiS), która walczy o zmniejszenie ich liczby i wyprofilowanie ulicy. – Hopki mogą być niebezpieczne dla kobiet w ciąży czy przewożonych karetką osób po zawale.

Mieszkańcy pobliskich domów opisują jazdę ul. Zaściankową dużo barwniej.

– Nie trzeba iść na wesołe miasteczko, żeby się porządnie pohuśtać – mówią. – Można by tu zrobić imprezę skaczących motorów, taką jak była na stadionie, warunki już mamy – żartują.

– Elementy „uspokojenia” ruchu zrealizowano na prośbę mieszkańców i radnych Wilanowa – tłumaczy Marta Zawiła-Piłat z urzędu dzielnicy. – Wiosną progi zostaną wyprofilowane. Poza tym opracowaliśmy projekt zakładający likwidację jednego progu.

Projekt został jednak odrzucony przez miejskiego inżyniera ruchu. Pod koniec stycznia dzielnica wystąpiła o ponowne rozważenie takiej możliwości.

– Podobny problem mamy na innych ulicach – mówi radna Drewniak. – Przykładowo na Wale Zawadowskim albo na ul. Ruczaj, gdzie na półkilometrowym odcinku stoi aż osiem progów.

– W tych przypadkach progi są niezbędne do spowolnienia jazdy i podniesienia poziomu bezpieczeństwa – twierdzi Marta Zawiła-Piłat. Mieszkańcy postulują, by zdjęte progi przenieść na niebezpieczną ul. Rosy, gdzie mimo wielu wypadków droga jest gładka. – Dzielnica rozważa taką możliwość – odpowiada enigmatycznie urzędniczka.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane