Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zoo: weekendowa dzicz parkingowa

Konrad Majszyk, Robert Rybarczyk 29-06-2011, ostatnia aktualizacja 29-06-2011 15:30

Po domalowaniu pasa parkingowego na Wybrzeżu Helskim miejsc dla aut jest wokół zoo ok. 700. A w ostatni weekend odwiedziło ogród... 27 tys. osób. Strażnicy proponują zamykać ul. Ratuszową.

Ul. Ratuszowa.  Strażnicy miejscy wlepiają mandaty za złe parkowanie. ZDM wyklucza zamianę tej ulicy w parking dla gości zoo w weekendy  straż miejska
źródło: straż miejska
Ul. Ratuszowa. Strażnicy miejscy wlepiają mandaty za złe parkowanie. ZDM wyklucza zamianę tej ulicy w parking dla gości zoo w weekendy straż miejska

Na 1,1-kilometrowym odcinku Wybrzeża Helskiego między Ratuszową i mostem Gdańskim Zarząd Dróg Miejskich domalował w maju dodatkowy pas, który w soboty i niedziele służy do parkowania. Mimo to wokół zoo co weekend panuje parkingowa samowolka: auta obstawiają chodniki i trawniki.

Drogowcy spasowali?

– Ten pas parkingowy w niczym nie pomógł! Jak był problem z parkowaniem, tak nadal jest – mówi dyrektor zoo Andrzej Kruszewicz. – Najgorzej jest na chodnikach przy ul. Ratuszowej, które są całkowicie zatarasowane samochodami.

Wzdłuż Wybrzeża Helskiego kierowcy masowo parkują po staremu, wjeżdżają nawet na trawnik, który został oddzielony biało-czerwonymi słupkami.

– Ratuszową to trzeba by w weekendy zamknąć z przeznaczeniem na parking – radzi jeden ze strażników miejskich.

Według naszych informacji, mundurowi próbują nieoficjalnie przekonać drogowców do zgody na wyłączanie całej Ratuszowej z ruchu w soboty i niedziele. Ci ostatni odmawiają, zasłaniając się budową drugiej linii metra, która w ciągu kolejnych tygodni będzie powodować na Pradze coraz większe utrudnienia. Wybrzeże Helskie ma być dojazdem do mostu Gdańskiego, którym kierowcy mają przebijać się przez Wisłę podczas zamknięcia mostu Śląsko-Dąbrowskiego.

– Gdybyśmy wyłączyli z ruchu ul. Ratuszową podczas zamknięcia Sokolej i skrzyżowania przy Dworcu Wileńskim oraz wyłączenia Trasy W-Z dla aut, kierowcy wrzuciliby nas do klatki z lwami – mówi rzecznik ZDM Adam Sobieraj.

Mandatowe żniwa

Od maja tego roku strażnicy miejscy wystawili kierowcom parkującym nieprawidłowo w rejonie zoo aż 550 mandatów karnych zaocznych. Pięciu kierowców pouczono. W 93 przypadkach mundurowi wezwali holowniki, które usunęły samochody (tych kierowców, którzy próbowali zostawić auta na weekendowym pasie parkingowym aż do poniedziałku).

Dla porównania: w ubiegłym roku od 1 czerwca do 17 sierpnia w rejonie zoo strażnicy nałożyli tylko 112 mandatów, wydali 141 pouczeń i skierowali do sądu jeden wniosek o ukaranie. Holowania aut nie było. Kara za dzikie parkowanie to mandat w wysokości 100 zł. W przypadku odholowania auta kierowca musi zapłacić 388 zł za odzyskanie samochodu i po 120 zł za każdą rozpoczętą dobę na parkingu. Strażnicy przyznają: – To łatwe pieniądze. Kierowcy wokół zoo zawsze łamią przepisy.

Władze Warszawy apelują do mieszkańców, żeby przyjeżdżali do zoo autobusami i tramwajami. W mglistych planach ratusza jest poszerzenie Wybrzeża Helskiego wraz z budową parkingów obok zoo. To będzie jednak możliwe po zakończeniu budowy metra, czyli najwcześniej w 2014 roku.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane