Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Coraz mniej korków na mostach

Robert Biskupski 16-04-2012, ostatnia aktualizacja 16-04-2012 22:21

Po otwarciu przeprawy na północy po moście Grota-Roweckiego jeździmy o wiele szybciej

Mostem Grota-Roweckiego jeździ mniej samochodów niż miesiąc temu
autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Mostem Grota-Roweckiego jeździ mniej samochodów niż miesiąc temu

Mimo że przeprawą Marii Skłodowskiej-Curie jeździ jeszcze niewiele samochodów, analitycy zauważają dużą poprawę na moście Grota-Roweckiego, którym dotychczas jeździli wszyscy kierowcy z Białołęki do centrum. Jak wynika z danych firmy NaviExpert, średnia prędkość pojazdów na tej trasie wzrosła.

– Kierowcy wolno, ale przekonują się do nowej trasy – mówi prezes NaviExpert Paweł Kozłowski. – Poprawę sytuacji odczułem osobiście. Mój czas przejazdu z Legionowa do centrum Warszawy i z powrotem bardzo się skrócił.

Mniej korków

Przed 25 marca, kiedy to uruchomiona została nowa przeprawa na północy, o godz. 7 rano przez most Grota-Roweckiego można było przejechać ze średnią prędkością 58 km/godz. Po tej dacie wartość ta wzrosła do 67 km/godz.

Dużo szybciej też wracamy po południu na Białołękę. Wcześniej w korku poruszaliśmy się ze średnią prędkością 17 km/godz., teraz – 27 km/godz. Co ciekawe, przed otwarciem nowej przeprawy korki na moście Grota-Roweckiego utrzymywały się od godz. 15 do 19. Teraz tworzą się tylko przez dwie godziny.

Otwarcie nowej przeprawy pomogło kierowcom dojeżdżającym z podwarszawskich miejscowości.

W szczycie porannym na trasie Białołęka – Bielany oszczędzają oni średnio siedem minut, na trasie Legionowo – Łomianki 12 minut, a na trasie Michałów-Grabina – Laski – pięć minut.

Coraz szybciej poruszamy się po nowym moście. Z badań wynika, że w pierwszym tygodniu rano kierowcy przemierzali go ze średnią prędkością 80 km/godz. Obecnie robią to szybciej – 90 km/godz. Podobną prędkość osiągają pojazdy wracające po południu na Białołękę.

Jak zauważają autorzy raportu, problemem są wciąż tzw. wąskie gardła. Kierowcy borykają się m.in. z utrudnieniami przy wjeździe na nowy most od ul. Modlińskiej, zatorami przy Myśliborskiej oraz na osiedlowych uliczkach Bielan. Kierowcy, którzy chcą skrócić sobie trasę, blokują m.in. wąską Kasprowicza, Przy Agorze oraz Wólczyńską.

Mosty mniej popularne

Ile samochodów jeździ mostem Skłodowskiej-Curie? Zarząd Dróg Miejskich zliczył je tydzień po otwarciu przeprawy.

– Okazało się, że rano, w godz. 7 – 8 w stronę centrum przejeżdża ok. 2,3 tys. pojazdów, a po południu – o 100 więcej – mówi rzeczniczka ZDM Karolina Gałecka. – Z tego przytłaczająca większość, bo aż 93 proc., to samochody osobowe. Jednak warto pamiętać, że ten ruch będzie się układał miesiącami, kierowcy muszą się przyzwyczaić do nowej przeprawy.

ZDM planuje przeprowadzić pomiar ruchu na wszystkich warszawskich mostach (oprócz Średnicowego, którym jeżdżą tylko pociągi) w połowie maja. Kontrola będzie prowadzona przez tydzień.

– Ostatnie dane mamy z końca 2011 r. – mówi Karolina Gałecka. – Okazało się, że ruch na wszystkich przeprawach od poprzednich pomiarów się zmniejszył.

Mostem Grota-Roweckiego jeździło wówczas ok. 147 tys. pojazdów na dobę (czyli ponad 6 tys. na godzinę). To mniej niż w 2009 r., kiedy zarejestrowano tam 160 tys. samochodów na dobę.

Podobnie sytuacja wygląda na moście Świętokrzyskim.

W 2011 r. jeździło tamtędy 33 tys. pojazdów na dobę, czyli mniej niż rok wcześniej, kiedy to w 24 godziny zanotowano tam 33 tys. pojazdów.

Najbardziej zmniejszył się jednak ruch na moście Śląsko-Dąbrowskim, którym jeszcze w 2010 r. przejeżdżało 37 tys. pojazdów. Pod koniec zeszłego roku liczba ta spadła do 2,3 tys. Powód jest prosty – na czas budowy II linii metra drogowcy ustawili tam zakaz wjazdu dla zwykłych kierowców.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane