Inspiro dla dwóch linii metra
W Wiedniu ruszyła produkcja pierwszych z 210 wagonów za ponad miliard złotych dla warszawskiego metra. Stolica planuje dokupić bez przetargu jeszcze co najmniej 36 wagonów, żeby obsłużyć kolejnych sześć planowanych stacji
Pierwsze elementy pociągów Inspiro dla Warszawy są już gotowe. W fabryce Siemensa w Wiedniu kurtyna poszła w górę w rytmach dyskotekowego przeboju „Insomnia": producent zaprezentował tam stalowo-aluminiowe nadwozie – czyli tzw. pudło – pierwszego wagonu dla Metra Warszawskiego.
Inspiracja za miliard
– To ważny moment. Przechodzimy z fazy koncepcji do produkcji – mówi prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk.
– Budowa drugiej linii metra i zakup taboru to w tej chwili jedne z największych projektów komunikacyjnych w Europie –twierdzi.
Metro Warszawskie zamówiło 35 składów Inspiro za 1,069 mld zł w niemiecko-polskim konsorcjum Siemensa i Newagu. Każdy pociąg będzie liczył sześć wagonów. Dziesięć składów zostanie wyprodukowanych w zakładach Siemensa w Wiedniu, a następnych 25 w Newagu w Nowym Sączu. Z tego 15 pociągów ma obsługiwać pierwszą linię Kabaty – Młociny, a 20 – drugą, budowaną kosztem 4,1 mld zł między rondem Daszyńskiego i Dworcem Wileńskim. Zakładana przez ratusz częstotliwość kursowania to co dwie minuty w szczycie.
Jak powiedział nam prezes polskich zakładów Newagu Zbigniew Konieczek, w Nowym Sączu powstaje już specjalna hala montażowa.
– W ramach kontraktu dla Warszawy zapewnimy polskiemu partnerowi transfer technologii i miejsca pracy. Znaczną część komponentów też będziemy kupować w Polsce – mówi szef działu metra w Siemensie Josef Felkel-Högler.
5,2 mld zł będzie kosztowała druga linia między rondem Daszyńskiego i Dworcem Wileńskim oraz 35 pociągów do jej obsługi
Dostawy dla Metra Warszawskiego mają zostać zrealizowane do końca grudnia 2013 r. (jednocześnie z planowanym zakończeniem budowy centralnego odcinka drugiej linii przez koncern AGP Metro).
125 wagonów Inspiro zamówił też operator metra w Monachium, ale to Warszawa będzie królikiem doświadczalnym – pierwszym miastem, które przetestuje nową konstrukcję.
Czy Metro Warszawskie powinno obawiać się „chorób wieku dziecięcego", czyli usterek technicznych? – Pojazd przejdzie bardzo wymagające testy u nas i w Metrze Warszawskim, które pozwolą wyeliminować usterki. Przy projektowaniu wykorzystaliśmy 180-
-letnie doświadczenie w produkcji pojazdów szynowych – mówi Sandra Gott-Karlbauer z Siemensa, odpowiedzialna za kontrakt dla Warszawy.
Worki, drzewa i diody
W wiedeńskiej dzielnicy Simmering inżynierowie będą teraz poddawali wagon dla Warszawy próbom obciążeniowym. Pierwszy „warszawski" skład zostanie dostarczony jesienią do centrum testowego Siemensa w Wildenrath Wegberg w Niemczech.
Światowa premiera pociągu ma się odbyć na targach InnoTrans w Berlinie we wrześniu. Jak zapowiada producent – w stacji technicznej na Kabatach pierwszy skład powinien pojawić się w grudniu.
– Specjalnie na potrzeby prób przed odebraniem pojazdu zbudowaliśmy na Kabatach 1,3 km torów w urządzeniami, które będą zastosowane na drugiej linii – mówi prezes warszawskiego metra Jerzy Lejk. Jednocześnie zacznie się też procedura uzyskiwania homologacji w Urzędzie Transportu Kolejowego, która potrwa ok. trzech miesięcy. Jak usłyszeliśmy, pociągi będą wtedy jeździły na pierwszej linii, ale bez pasażerów: w nocy i z obciążonymi workami w środku.
W hali montażowej w Wiedniu – gdzie obserwowaliśmy prototypy warszawskich wagonów – stoi efektowny model demonstracyjny Inspiro, wykonany przez pracownię BMW Design. Wiadomo już, że składy dla Warszawy będą się znacząco różniły od tego pokazowego. Fotele mają być ustawione pod oknami (tak samo jak w rosyjskich i francuskich składach).
Jak powiedział nam dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta, miasto zrezygnuje z diod na krawędziach drzwi. Dawałyby one efekt „płynącego światła" przy otwieraniu i zamykaniu drzwi. Specjaliści z metra uznali to jednak za gadżet, który będzie tylko podnosił koszty i utrudniał eksploatację. Urzędnicy nie zdecydowali się jeszcze, czy zostawią w środku designerskie uchwyty w kształcie drzew (są w prototypie). Część decydentów uznaje je za efektowne, ale niepraktyczne, bo pasażerowie blokowaliby wyjścia z wagonów. Jak się dowiedzieliśmy, decydująca będzie w tej sprawie opinia niepełnosprawnych m.in. ze stowarzyszenia Integracja, z którymi Metro konsultuje wygląd pojazdów.
Inspiro ciąg dalszy?
Niemieckie pociągi Inspiro będą trzecim rodzajem taboru w Metrze Warszawskim. Spółka prowadzi przetarg na koncepcję architektoniczno-budowlaną wydłużenia drugiej linii o trzy stacje w stronę Woli i trzy w kierunku Targówka. Łącznie to kolejnych 6 km podziemnej kolejki. Według prezesa Lejka do ich obsługi potrzeba od sześciu do ośmiu pociągów, czyli 36 – 48 kolejnych wagonów. Czy pojawi się czwarty typ?
– Jeśli budowa będzie kontynuowana, możemy zwiększyć zamówienie dla Siemensa. I myślę, że do tego dojdzie – powiedział nam w Wiedniu dyrektor ZTM Leszek Ruta.
Prawo zamówień publicznych daje możliwość zwiększenia zamówienia o 50 proc. wartości. Teoretycznie Metro Warszawskie może kupić bez przetargu jeszcze 105 wagonów. Deklaracja musi jednak być złożona najpóźniej trzy lata od zakończenia dostaw, czyli do końca 2016 r. Ratusz twierdzi, że losy tych zamówień zależą od budżetu UE 2014 – 2020.
Pociągi będą nocowały w tunelach
Pociągi nowego typu będą wymagały przeglądów co trzy miesiące – twierdzi producent. Używane w Warszawie rosyjskie składy muszą zjeżdżać na przegląd co 20 godzin, a francuskie – co 14 dni. Dzięki długim okresom międzyprzeglądowym inspiro będą nocowały na torach odstawczych pierwszej i drugiej linii i tym sposobem Metro Warszawskie obsłuży drugą linię bez konieczności budowy drugiej stacji technicznej (ta na Kabatach została rozbudowana). Niemiecki pociąg dla Metra Warszawskiego ma ważyć 186 ton, czyli ok. 20 proc. mniej od konkurencji. To ograniczy zużycie energii (tym parametrem Siemens zdobył decydujące punkty w przetargu). W każdym pociągu zmieści się 1450 pasażerów. W środku będzie 256 siedzeń. Jak informuje wykonawca, materiały wykończenia wnętrza podlegają w 95 proc. recyklingowi (do ekologii mają nawiązywać „uchwyty drzewka" wewnątrz każdego wagonu).
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.