Marszałkowska tylko dla pieszych
Naziemne przejścia dla pieszych powinny powstać wokół ronda Dmowskiego – uważają ekolodzy. Od środy zamkniętą Marszałkowską będzie można poruszać się tylko pieszo
Plakaty z biało-czarnymi zebrami ustawiono wczoraj przy Rotundzie. Obok można było zobaczyć wizualizację nowych przejść dla pieszych przy pobliskim rondzie. W ten sposób Zielone Mazowsze promowało ideę zebr na ul. Marszałkowskiej i w Al. Jerozolimskich.
Działacze chcieliby, aby pasy narysowano z każdej strony ronda. – To miejsce jest pułapką dla niepełnosprawnych, którzy często nie mają się jak przedostać na drugą stronę, bo windy nie działają – tłumaczyli członkowie Zielonego Mazowsza. Zbierali też podpisy, aby miasto szybko zmieniło organizację ruchu w tym rejonie. – Teraz, kiedy zamknięta zostanie ulica Marszałkowska, łatwo można by to zrobić – tłumaczyli ekolodzy.
Tymczasem urzędnicy nie podzielają ich optymizmu.
– Pasy przy tym rondzie to pieśń przyszłości. Wcześniej muszą powstać obwodnice Warszawy (ruch jest za duży – przyp. red.) – tłumaczy Karolina Gałecka, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Także wczoraj po południu z mieszkańcami spotkali się urzędnicy, by porozmawiać o zamknięciu ul. Marszałkowskiej w związku z budową stacji Świętokrzyska II linii metra. – Planowaliśmy, aby ten odcinek był wyłączony w czasie wakacji, i to nam się prawie udało – mówił Wiesław Witek, dyrektor Biura Koordynacji Inwestycji i Remontów w ratuszu. Przyznał, że nie było możliwości, aby na czas budowy tej stacji można było zostawić dwie nitki jezdni Marszałkowskiej czy tramwaje, jak to zrobiono przy Dworcu Wileńskim. – Ale ciągi piesze będą tam wyznaczone – mówił Wiesław Witek.
Urzędnicy namawiali warszawiaków, aby od maja do połowy września, kiedy będzie zamknięta Marszałkowska, korzystali z metra. Ten czas wykorzystają tramwajarze, aby wymienić tory. Nie będą jednak tego robić w czasie Euro 2012. Część zamkniętej ulicy będzie Strefą Kibica.
Wiesław Witek przyznał wczoraj, że centralny odcinek II linii metra powinien być gotowy w I półroczu 2014 r.
A jeszcze w kwietniu ma ruszyć przetarg na przygotowanie dokumentacji kolejnych stacji.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.