Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Świat kupuje obrazy w Polsce

Janusz Miliszkiewicz 28-06-2018, ostatnia aktualizacja 28-06-2018 09:42

Na krajowym rynku sztuki mamy hossę

źródło: materiały prasowe

W druku ukazał się raport o krajowym rynku sztuki opracowany przez portal Artinfo.pl. Liczy 250 stron, zawiera ponad 200 kolorowych reprodukcji najcenniejszych sprzedanych dzieł, zamieszczono 75 rankingów i 55 wykresów. Dokument dostępny jest w empikach oraz w domach aukcyjnych.

Miliony za dzieła

Jakie korzyści odnosi czytelnik raportu? Z lektury wynika, komu najlepiej powierzyć przedmiot do sprzedaży, kto sprzedaje najskuteczniej. Dowiadujemy się, kto najczęściej organizuje aukcje. Dotychczas klienci i antykwariusze skarżyli się na brak informacji. Drukowane będą kolejne edycje raportu. Czy zrewolucjonizuje on krajowy rynek? Czy przyciągnie nowych klientów?

Sensacyjny charakter ma ranking Artinfo „Top 1000". Obejmuje tysiąc najdroższych dzieł od 1989 r. W sumie kosztowały ok. 435 mln zł, 73 obrazy wylicytowano do ceny wyższej niż milion złotych. Żeby dzieło znalazło się w tym rankingu, musi kosztować co najmniej 150 tys. zł.

Ranking „Top 1000" to dokumentacja naszych gustów artystycznych. W pierwszej dwudziestce artystów o najwyższej łącznej wartości sprzedaży wysokie pozycje zajmują nadal dawni malarze, np. Alfred Wierusz Kowalski, Władysław Czachórski, Józef Brandt, Henryk Siemiradzki, Jan Matejko. Warto zwrócić uwagę na daty rekordowych sprzedaży. Mówią one o różnej dynamice rynku na przestrzeni blisko 30 lat.

Jeśli chodzi o najwyższą łączną wartość sprzedaży, to pierwszą pozycję w „Top 1000" zajmuje Jacek Malczewski. Na drugie miejsce błyskawicznie wszedł Wojciech Fangor. Faktem jest, że Malczewski jest chętnie kupowany od 1989 r. Natomiast dzieła Fangora na dobre weszły na aukcje właściwie dopiero w ostatniej pięciolatce. To pokazuje, jak wysoka jest dynamika wzrostu cen dzieł Wojciecha Fangora.

Rynkową pozycję Fangora umocni anglojęzyczna monografia-album wydana ostatnio przez międzynarodową oficynę SKIRA. Album współfinansuje dom aukcyjny Desa Unicum. Juliusz Windorbski z Desy Unicum mówi w raporcie o nowej tendencji. Mianowicie dzieła polskich klasyków kupują na aukcjach w Polsce kolekcjonerzy ze świata. Kuszą ich wysoka jakość artystyczna i względnie niskie ceny.

Wskazówki dla inwestora

Ranking „Top 1000" wskazuje, jakie obrazy to dobra lokata. Ujawnia, które dzieła malarzy osiągają najczęściej stabilne wysokie ceny. Ranking nie składa się jedynie z listy nazwisk artystów, których dzieła sprzedano najdrożej.

Zawiera kilkadziesiąt różnych analiz, porównań pozwalających na wyciąganie wielu wniosków o kondycji rynku. Najbardziej szczegółowe analizy dostępne są na stronie internetowej Artinfo.pl. Sensację wzbudzi analiza wyników aukcji najmłodszej sztuki, gdzie wszystkie dzieła od lat licytowane są najczęściej od 500 zł. Aukcje te zdominowały krajowy rynek. Z analiz wynika, którzy artyści zarabiają najwięcej, cieszą się największym uznaniem. Czy to oni zastąpią klasyków powojennej sztuki, np. Andrzeja Wróblewskiego i Fangora? Czy równie chętnie kupowani będą za 30 lat? Dziś średnia cena na aukcjach najmłodszej sztuki to ok. 1,5 tys. zł.

Kolekcjonerzy zyskali w Polsce oficjalne uznanie. W 2016 r. Muzeum Narodowe w Krakowie, Archiwum Polskiej Akademii Nauk oraz warszawski Dom Spotkań z Historią ustanowiły nagrodę Kolekcjonerstwo – Nauka i Upowszechnianie im. Feliksa Jasieńskiego, największego kolekcjonera w dziejach Polski. Inauguracja nagrody odbyła się w krakowskich Sukiennicach, nagrodzonym gratulował prof. Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury.

W 2017 r. Fundacja na rzecz Nauki po raz 26. przyznała nagrody. Cieszą się one opinią najważniejszego wyróżnienia naukowego w Polsce, potocznie nazywane są polskim Noblem. Jednym z laureatów został prof. Krzysztof Pomian, uhonorowany „za pionierskie badania dziejów kolekcjonerstwa". Wręczenie nagród odbyło się w Zamku Królewskim w Warszawie. Laureat opublikował ponad 20 książek tłumaczonych na kilkanaście języków. Znajdziemy w nich wątki ekonomiczne. ©℗

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane