Z Kalisza rusza wyprawa po bursztyn
Unikatowa replika wozu rzymskiego z Kalisza jedzie za granicę. To pomysł na promocję miasta i pokazanie wspólnej przeszłości Europy.
– Wóz (po raz drugi) wyruszy w trasę pod koniec maja – mówi Lechosław Ochocki, wicedyrektor Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej. Odwiedzi Słowację, Węgry, Słowenię. W zeszłym roku jeździł po Polsce, dotarł też do włoskiej Adrii. – Na razie do miejsc, w których jest prezentowany, transportujemy go na lawecie. Sam pokonuje niewielkie odcinki. Nie wykluczam, że kiedyś przejedzie Szlak Bursztynowy – podkreśla.
Wóz powstał w 2009 r. Wybudował go kaliski rzemieślnik Mieczysław Machowicz.
– Nie było to proste – wspomina. – Żaden z wozów nie zachował się w całości. Archeolodzy natrafiali na elementy okuć.
Pozostała ikonografia, np. mozaiki. Pomocne okazały się też fragmenty antycznych dróg, na których zachowały się koleiny. Prace trwały blisko rok. – Wóz wykonano z drewna dębowego, ma stalowe okucia, kabina pokryta jest wołową skórą – wylicza rzemieślnik.
Wóz zrekonstruowano w ramach międzynarodowego projektu ,,Wyprawa po bursztyn”, który uzyskał dofinansowanie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego i Komisji Europejskiej.
Partnerami Kalisza są m.in. Gdańsk, słowacki Martin czy węgierski Sopron.
Przedsięwzięcie rozpisano na dwa lata. Ma nie tylko promować Kalisz jako najstarsze polskie miasto i ważny punkt na Bursztynowym Szlaku, ale też pokazywać wspólną przeszłość Europy. Kaliski pojazd to unikat: jedyna tego typu konstrukcja w Polsce i pewnie jedna z nielicznych w Europie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.