Reanimacja szpitali
Miasto musi znaleźć 180 mln zł na spłatę długu czterech szpitali. To warunek przekształcenia ich w spółki i jedyny sposób uratowania przed likwidacją.
Pierwsze szpitale, które mają być przekształcone w spółki prawa handlowego, to: na Solcu, Praski, Grochowski i Czerniakowski. Zadłużenie lecznic sięga ok. 180 mln zł. Jeśli miasto podejmie decyzję o przekształceniu ich w spółki, może liczyć na pomoc państwa. Z budżetu ratusz dostanie na spłatę ich długów 60 mln zł, 120 mln musi wyłożyć sam.
– Nie ma innego wyjścia, środki trzeba znaleźć. W przeciwnym razie szpitalom grozi likwidacja, a wtedy cały dług spadnie na barki miasta – mówi wiceprezydent Jacek Wojciechowicz.
Jednak aby doszło do przekształceń szpitali w spółki, w przyszłym tygodniu Rada Warszawy musi przyjąć specjalną uchwałę. Dodatkowo wy-magana jest zgoda związków zawodowych, personelu i rad społecznych lecznic.
– Pracownicy nie mają się czego obawiać. Owszem, mogą zmienić się zadania, ale redukcji etatów raczej nie będzie – uspokaja Dariusz Hajdukiewicz, dyrektor Biura Polityki Zdrowotnej w ratuszu.Poprawić ma się sytuacja pacjentów. – Będą mieli łatwiejszy dostęp do lekarzy. Powiększą się poradnie i przychodnie, rozszerzy zakres świadczonych usług – wymienia Hajdukiewicz.
Teraz zadłużone stołeczne lecznice to bomby zegarowe. Wczoraj lekarze w szpitalu na Solcu (47 mln zł długu) szykowali się do strajku. Powód? Od trzech miesięcy nie dostają pensji, a w placówce brakuje pieniędzy nawet na leki.
Jednak medycy nie odeszli od łóżek pacjentów. Dali ratuszowi dwa tygodnie kredytu zaufania. W tym czasie urzędnicy mają negocjować z firmami windykacyjnymi i ZUS.
– Kilkanaście dni to za mało na konkretne rozwiązania – przyznaje Hajdukiewicz. I wyjaśnia, że sytuację może uratować tylko plan naprawczy. Jego opracowanie będzie pierwszym zadaniem nowego dyrektora, który prawdopodobnie zostanie wyłoniony przed 12 lipca. Plan ma być gotowy we wrześniu. A na początku przyszłego roku lecznica może działać już jako spółka.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.