Ciężarne! Odwiedzajcie ginekologa i bierzcie becikowe
Od 1 listopada wchodzą nowe przepisy dotyczące wypłaty tzw. becikowego. Nie dostaną go panie, które zaniedbały regularne wizyty u lekarza.
– Każdy wniosek o przyznanie becikowego musi być poparty zaświadczeniem potwierdzającym, że kobieta pozostawała pod opieką medyczną od 10. tygodnia ciąży do dnia porodu – wyjaśnia Ilona Rzewuska z wolskiego Wydziału Spraw Społecznych i Zdrowia.
Przyszłe mamy muszą wykazać, że w każdym trymestrze ciąży pojawiały się w gabinecie ginekologa co najmniej raz. Terminy wizyt i badań lekarz wpisze do zaświadczenia. Takie potwierdzenie wyda on po urodzeniu dziecka. Dokument można wydrukować też m.in. ze strony internetowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (www.mpips.gov.pl). Powinni je mieć także ginekolodzy w swoich gabinetach.
– Przygotowaliśmy już plik zaświadczeń. Lekarze pobierają je z sekretariatu i wypełniają przy pacjentkach – mówi Agnieszka Gibalska-Dembek ze Szpitala św. Zofii.
Zapomogę można otrzymać niezależnie od dochodu. Wniosek (wraz z aktem urodzenia dziecka, dowodem osobistym rodzica do wglądu i zaświadczeniem lekarskim) trzeba złożyć w urzędzie dzielnicy maksymalnie 12 miesięcy od dnia narodzin dziecka.
Według Piotra Olechny, rzecznika Ministerstwa Zdrowia, obowiązek potwierdzania opieki lekarza dotyczy tylko pań, które 1 listopada będą poniżej 10. tygodnia ciąży. Te, które tego dnia były już w bardziej zaawansowanej ciąży, są zwolnione z tego obowiązku. Nie ma natomiast przepisów przejściowych, które określają, czy kobiety, które urodziły dziecko przed listopadem, muszą także ubiegać się o zaświadczenie.
Specjaliści potwierdzają, że ciężarne powinny bezwzględnie być pod opieką ginekologa. – Notujemy coraz więcej patologii ciąży – uważa lek. med. Andrzej Durczyński, zastępca kierownika Kliniki Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii Onkologicznej w Szpitalu MSWiA.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.