Szpitale urazowe w pełnej gotowości
Wojewoda wprowadza system monitoringu do stołecznych urazówek. Placówki muszą informować o liczbie przyjmowanych i operowanych pacjentów.
– To bezpośrednie przygotowanie do wprowadzenia nowego systemu ostrych dyżurów – tłumaczy Ivetta Biały, rzeczniczka wojewody.
Od poniedziałku wszystkie lecznice będą miały obowiązek przyjąć każdego pacjenta z najdrobniejszym urazem, niezależnie od pory dnia. Teraz lecznice pełnią dyżury tylko w wyznaczone dni tygodnia.
Dyżurujące placówki od kilku dni codziennie rano przesyłają e-mailem informację na temat liczby dostępnych miejsc na oddziale, przyjmowanych pacjentów oraz wykonywanych operacji. Od 1 lutego takie raporty będą składać wszystkie lecznice. Dane trafią do wojewódzkiego lekarza koordynatora.
– Dzięki temu będzie mógł on skierować karetki do odpowiednich placówek – mówi Ivetta Biały. – Pomoże to w opanowaniu sytuacji, gdy jeden ze szpitali się zakorkuje – dodaje.
Wojewoda sprawdzi również, czy lecznice nie odsyłają bez powodu pacjentów. – Jeśli któraś zadeklaruje, że nie ma wolnych miejsc, sprawdzimy to i wyślemy do szpitala kontrolę – zapowiada Ivetta Biały. – Gdy okaże się, że to sabotaż, wyciągniemy konsekwencje, w tym finansowe – zapowiada.
Z danych wojewody wynika, że po 1 lutego każda placówka nie powinna codziennie wykonywać więcej niż dwóch operacji związanych z dyżurem urazowym. – Takie obciążenie oddziały wytrzymają – mówi Ivetta Biały.
Dodaje jednak, że szpitale muszą zmienić system organizacji pracy. – W niektórych placówkach ostry dyżur obsługiwało sześciu radiologów, a w innych dało radę dwóch – podkreśla. – Nie ma potrzeby utrzymywania całego licznego zespołu w gotowości – mówi.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, do dyżurujących dziesięciu placówek może wkrótce dołączyć szpital w Otwocku. Placówka miałby wspomóc Międzyleski Szpital Specjalistyczny, w którym brakuje ortopedów i łóżek.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.