Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Najwięcej pieniędzy idzie na prezenty

Mazurkiewicz Piotr 20-12-2018, ostatnia aktualizacja 20-12-2018 00:00

Większość Polaków w tym okresie nigdzie nie wyjeżdża, nie korzysta z kateringu i kupuje sztuczną choinkę.

autor: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
źródło: Rzeczpospolita

Pewne jest jedno: święta to pod względem wydatków konsumpcyjnych zdecydowanie najintensywniejszy okres w roku, w sklepach z tej okazji zostawiamy ponad 20 mld zł. Ten rok jest kolejnym z serii wzrostowych, według Deloitte w tym roku statystyczna rodzina zwiększy wydatki o ok. 6 proc.

Struktura wydatków się zmienia, choć trendy niekoniecznie są zgodne z obrazem lansowanym w filmach czy serialach. Wciąż symbolem świąt są okolicznościowe potrawy, często przygotowywane tylko z tej okazji, ale coraz większe znaczenie zyskują prezenty. Z badania ARC Rynek i Opinia dla BIG InfoMonitor, do którego dotarła „Rzeczpospolita", wynika, że średnie wydatki z tej okazji to już niemal 1,6 tys. zł na rodzinę, ale mediana to już tylko poniżej 1,2 tys. zł. Główną pozycją są prezenty, średnio trafi na ten cel ponad 500 zł.

Szał zakupów

– Konsumpcja w Polsce rośnie i tylko czynniki makroekonomiczne, np. spowolnienie gospodarcze, mogą coś zmienić. Dodatkowo zakupy napędza spadek cen, wzrost dotyczy tylko wybranych kategorii – mówi Andrzej Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego. – Firmy nauczone doświadczeniami z ograniczaniem handlu w niedziele rozwinęły w tym roku na jeszcze większą skalę akcje promocyjne, czego efekty widać teraz w sklepach. Promocji jest wyjątkowo dużo, co zachęca do robienia jeszcze większych zakupów – dodaje.

Co ciekawe, konsumenci przynajmniej według deklaracji nie chcą się z tej okazji dodatkowo zadłużać. Według badania 85 proc. chce sfinansować święta z bieżących dochodów, różnego rodzaju kredyty czy pożyczki planuje wziąć tylko po kilka procent badanych, a 5 proc. wyda na ten cel środki z programu 500+. Ogółem jego beneficjentami jest 33 proc. ankietowanych, z których co trzeci planuje zwiększyć swoje wydatki świąteczne dzięki dodatkowym środkom.

– Nasze badanie pokazuje, że pożyczanie pieniędzy na święta dotyczy niewielkiej liczby osób, trzeba jednak pamiętać, że są to jedynie deklaracje. Nie można wykluczyć, że jest to temat na tyle wstydliwy, że część osób nie chce ujawnić faktu, że zaciąga bożonarodzeniowy kredyt. Tymczasem dla wielu instytucji finansowych to jeden z najpracowitszych okresów w roku – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w pierwszym półroczu 2018 r. banki udzieliły o 6,8 proc. więcej kredytów ratalnych i o 4,5 proc. więcej kredytów gotówkowych w relacji do pierwszego półrocza 2017 r. – Rozwojowi rynku sprzyja dobra koniunktura gospodarcza i korzystna sytuacja na rynku pracy – mówi Piotr Monkiewicz, dyrektor departamentu pożyczek gotówkowych Santander Consumer Banku.

Choinka z plastiku

Choć od lat pojawia się coraz więcej głosów o nadmiernej komercjalizacji świat, to generalnie Polacy lubią Boże Narodzenie. Jedynie 10 proc. ma do nich negatywny stosunek, za to jedna czwarta z nas wręcz nie może się ich doczekać – wynika z badań agencji mediowej Starcom.

– Święta są dla nas przeżyciem duchowym i emocjonalnym – tłumaczy Katarzyna Gronczewska, strateg Starcomu. – W badaniu na pierwszy plan zdecydowanie wybija się rodzina. To właśnie brak możliwości spotkania się z najbliższymi najbardziej dokucza tym, którzy za świętami nie przepadają.

Dlatego zdecydowana większość spędza ten czas w domu z rodziną albo do niej wyjeżdża. Na wycieczki krajowe czy zagraniczne wybiera się mniej niż 1 proc. badanych. Nie ma też mowy o modzie na katering, Polacy wolą samodzielnie przygotowywać dania świąteczne i ewentualnie tylko część kupić gotową. Katering wybiera tylko 3 proc. badanych.

Z drugiej strony ofiarą zmieniających się mód jest choinka. Choć stanie w większości domów, to już niemal 60 proc. wybierze drzewko sztuczne, a 5 proc. zupełnie z niej zrezygnuje.

– Widać jednak nową modę, masowo rośnie liczba osób szukających choinki w doniczce, którą na wiosnę można przesadzić do gruntu. Widać, że trend na zdrowe i ekologiczne życie wchodzi na kolejny poziom – mówi przedstawiciel jednej z dużych sieci handlowych.

Jednak nie wszyscy perspektywą świąt są zachwyceni. 29 proc. przyznaje, że obchodzą je tylko dlatego, że tak nakazuje tradycja, i to wzrost o 2 pkt proc. w stosunku do 2017 r. Jak już pisaliśmy, według badania PayPal niemal 70 proc. stresuje się świątecznymi zakupami, głównie tłokiem w sklepach i korkami przed centrami handlowymi. Pod względem deklarowanego poziomu stresu związanego ze świątecznymi zakupami w badaniu wyższy wynik osiągnęli jedynie Czesi. Z kolei wśród badanych krajów najmniej zestresowanym narodem są Holendrzy.

Zakupy online, by uciec od kolejek

Już co drugi Polak zapowiada kupowanie w tym roku gwiazdkowych prezentów także w sklepach internetowych. Znaczenie tego kanału w polskim handlu rośnie systematycznie, a w sezonie świątecznym zmiany widać szczególnie wyraźnie. Zakupy prezentów online rozpoczęły się już w październiku, a klientów dodatkowo napędzały różne akcje promocyjne, jak Black Friday czy Cyber Monday. Z drugiej strony jednak z analizy Deloitte i Dealavo wynika, że firmy, korzystając z zainteresowania konsumentów, często w tym okresie ceny podnoszą. W badanym okresie od 23 listopada do 10 grudnia rosły przede wszystkim ceny gier komputerowych, konsol oraz zabawek. W efekcie ceny najpopularniejszych produktów mogły się w poszczególnych sklepach różnić nawet o 100 proc.

dr Jolanta Tkaczyk Akademia Leona Koźmińskiego

W ciągu ostatnich lat zmieniły się zachowania związane z wigilijnym koszykiem, ale także z prezentami. Spadła pozycja książek, a na znaczeniu zyskała elektronika. Pojawiły się bony i karty podarunkowe. Zaistniała nowa okazja do zakupu prezentów – Black Friday oraz liczne promocje z tej okazji. Większość zakupów realizujemy w formule last minute. O ile prezenty zaczynamy coraz częściej kupować już ok. trzech tygodni przed Wigilią, w dodatku prawie połowę online, to zakupy spożywcze zostawiamy na ostatnią chwilę.

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane