Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Zarabiają więcej niż prezydent

Izabela Kraj 20-04-2009, ostatnia aktualizacja 21-04-2009 12:12

Aż 145 urzędników ratusza w ubiegłym roku miało wyższe zarobki od prezydent Warszawy! Hanna Gronkiewicz-Waltz: – To nie jest normalne, ale prawdziwe.

autor: Guz Rafał
źródło: Fotorzepa

Niemałą sensację wzbudziła wczoraj w ratuszu przygotowana na polecenie pani prezydent lista pracowników, którzy przez ostatni rok zarobili najwięcej na pracy w warszawskim samorządzie. To, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie jest w czołówce wśród blisko 7 tys. urzędników, już wiadomo.

Dopiero druga setka

Ale niespodzianką jest fakt, że w takim zestawieniu znalazła się dopiero w drugiej setce! – na 146 pozycji. Przed nią są wszyscy wiceprezydenci – cały zarząd miasta wraz ze skarbnikiem. Potem dyrektorzy biur i burmistrzowie. Najlepiej zarabiający burmistrz zajął pozycję w pierwszej dwudziestce. Także rzecznik ratusza i kilku naczelników biur jest opłacanych lepiej niż prezydent Warszawy. – To może nie jest normalne, ale prawdziwe – śmieje się Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Ale ponieważ nie najęłam się tu do roboty za pieniądze, tylko zostałam prezydentem z inną motywacją, cieszę się, że wystarcza mi na rachunki i inne potrzeby.

Prezydent zarabia także jako wykładowca na Uniwersytecie Warszawskim, ale zestawienie obejmuje tylko zarobki z samorządu.Liderzy tej listy zarobili więc w ubiegłym roku ponad dwukrotnie więcej niż szefowa urzędu – po ponad ćwierć miliona złotych brutto. Hanna Gronkiewicz-Waltz – ok. 145 tys. zł.

To kwestia nagród

Skąd takie dysproporcje w samorządowych płacach? To m.in. efekt wysokich nagród, którymi prezydent obdarowuje swoich pracowników. W tym miesiącu na konta urzędników trafiła pierwsza w tym roku premia kwartalna z zaplanowanej na cały rok 57-milionowej puli.

Politycy opozycji, ale także Platformy od kilku tygodni wypominają jej tę hojność. Jednak pani prezydent nie zamierza z niej zrezygnować. – Może i zbieram za to polityczne baty, ale uważam, że dobra zapłata jest jedną z lepszych motywacji do dobrej pracy i nagradzać będę – odpowiada konsekwentnie.

Ona sama jest jedynym urzędnikiem w samorządzie, który nagrody dostać nie może. A tzw. trzynastkę przekazała na charytatywny cel.W ubiegłym roku nagrody wyniosły 65 mln zł. Rekordowa premia przyznana urzędnikowi to 100 tys. zł.

– Nie mogę zdradzić komu – zastrzega prezydent. Zarobki najwyższych urzędników już wkrótce będą jawne – do końca kwietnia wszyscy muszą złożyć oświadczenia majątkowe. W innych miastach nie ma aż takich dysproporcji między zarobkami prezydenta a jego zastępców. Np. w Szczecinie – prezydent zarobił średnio 140 tys. zł, jego zastępcy – od 130 do 151 tys. zł. Prezydent Katowic zarabia najwięcej.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane