Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Nagroda na sylwestra

ikr 04-01-2010, ostatnia aktualizacja 05-01-2010 11:23

Prezes Miejskich Zakładów Autobusowych jest kolejnym szefem spółki wysoko nagrodzonym przez prezydent stolicy. Dostał 35 tys. zł.

Hanna Gronkiewicz-Waltz i Mieczysław Magierski
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Hanna Gronkiewicz-Waltz i Mieczysław Magierski

Przeczytaj uzasadnienie nagrody dla prezesa Magierskiego

Zarządzenie o rocznej premii dla Mieczysława Magierskiego, w wysokości dziewięciu pensji (formalnie za pracę w 2008 r.), Hanna Gronkiewicz-Waltz podpisała 31 grudnia 2009 r. Szefom innych spółek zaakceptowała premie już dawno, po tym jak dokonały bilansu finansowego za 2008 r. i zdecydowały, co robić z zyskiem. Np. prezesi SPEC, Metra czy Tramwajów Warszawskich dostali po 46 tys. zł, 43 tys. – szefowa PKiN. Dlaczego zatem z decyzją dotyczącą MZA prezydent zwlekała aż do końca roku, choć rada nadzorcza spółki wnioskowała o nagrodę w czerwcu? Na to pytanie rzecznik ratusza wczoraj nam nie odpowiedział. A radni opozycji sugerują: – Może to przypadek. A może spece od PR w ratuszu liczyli, że w gorącym czasie sylwestra kontrowersyjna decyzja nie zostanie zauważona przez media? To się przeliczyli – komentuje radny PiS Maciej Maciejowski.

– Za te 35 tys. można było uruchomić przez cały grudzień kilka dodatkowych punktów wydawania spersonalizowanych kart miejskich, aby ludzie nie musieli po nie stać w gigantycznych kolejkach – sugeruje radny Bartosz Dominiak (SdPl).

Radni opozycji będą domagać się wyjaśnień. Uważają, że Magierskiemu nagroda się nie należy. Choćby za zwolnienie mechaników, co zbiegło się z pożarami autobusów. – Nie możemy wnioskować o cofnięcie nagrody, tylko pisać interpelację w tej sprawie – mówi Maciejowski. W oficjalnym uzasadnieniu nagrody czytamy, że jest ona m.in. za zysk spółki (8,1 mln zł), wyższy o milion niż w 2007 r., „efektywną realizację celów statutowych i wiarygodny projekt planu na 2009 rok” oraz za zakup 180 nowych autobusów.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane