Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kaczyński będzie zachęcać do odwołania Gronkiewicz-Waltz

pmaj 20-09-2013, ostatnia aktualizacja 20-09-2013 23:40

W niedzielę w Warszawie PiS rozpocznie kampanię przed referendum ws. odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz

Podczas specjalnej konwencji zostanie zaprezentowane m.in. hasło kampanii.

W konwencji, która odbędzie się w jednej z muzycznych szkół na warszawskiej Pradze, udział wezmą prezes partii Jarosław Kaczyński, wiceprezes partii, szef warszawskich struktur Mariusz Kamiński oraz kandydat PiS na premiera w rządzie technicznym prof. Piotr Gliński.

- Będziemy się angażowali w sprawę referendum, bo angażujemy się w sprawę polskiej demokracji - mówił Kaczyński. W jego ocenie, obecnie w Polsce "mechanizmy demokracji działają źle". - Jeśli dzięki oddolnym inicjatywom są one jakoś ożywiane, a mechanizm kontroli społecznej jakoś zaczyna funkcjonować, to każda partia, a już na pewno partia opozycyjna, powinna w tym uczestniczyć - podkreślił prezes PiS.

Według Kaczyńskiego zachęcanie do tego, by nie brać udziału w referendum jest "naganne, w szczególności, jeśli to robi prezydent lub premier".

W ubiegłym tygodniu politycy PiS pytani o referendum wyrażali przekonanie, że osąd warszawiaków będzie krytyczny dla Gronkiewicz-Waltz.

Jarosław Zieliński, który zasiada w komitecie politycznym PiS zapowiedział, że politycy PiS zaangażują się w akcję przedreferendalną bardzo mocno, podobnie jak robili to w innych tegorocznych kampaniach np. na Podkarpaciu czy w Elblągu.

Politycy PiS zapowiadają, że partia do czasu październikowego referendum przeprowadzi kampanię skierowaną do warszawiaków, w której - jak zapowiadał szef klubu PiS Mariusz Błaszczak - będą pokazywać, do czego doprowadziła prezydentura Gronkiewicz-Waltz i zachęcać, aby wyciągać wnioski.

Kamiński potwierdził w lipcu w rozmowie z mediami, że Gliński będzie kandydatem PiS na prezydenta Warszawy, jeżeli uda się odwołać Gronkiewicz-Waltz. Kaczyński wielokrotnie podkreślał, że Gliński świetnie sprawdziłby się jako prezydent stolicy. - Byłbym bardzo za tym, jeżeli tylko się zgodzi. Uważam, że byłby świetnym kandydatem. (...) Jeżeli tylko profesor byłby gotów, to ja go poprę, ale oczywiście to jest decyzja partii, nie tylko moja - mówił już w lipcu prezes PiS.

Referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborze odwoływanego organu. W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r., w których zwyciężyła Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Oznacza to, że referendum w sprawie jej odwołania będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 389 tys. 430 osób.

Gdyby Gronkiewicz-Waltz została odwołana, osobę pełniącą funkcję prezydenta miasta (tzw. komisarza) "niezwłocznie" wyznaczyłby premier. Swoją funkcję pełniłaby ona do czasu wyboru nowego prezydenta.

PAP

Najczęściej czytane