Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Były nieprawidłowości na budowie Stadionu

NK 23-04-2014, ostatnia aktualizacja 24-04-2014 10:00

NIK negatywnie ocenia nadzór ministrów sportu nad budową Stadionu Narodowego.

Stadion Narodowy
autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Stadion Narodowy

Podczas kontroli znaleziono nieprawidłowości dotyczące jej finansowania, ale nie skierowano wniosków do prokuratury - powiedział prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski. NCS nie zgadza z zarzutami.

NIK wystawiła negatywną ocenę działania poszczególnych ministrów sportu i turystyki, którzy odpowiadali za realizację tej inwestycji.

Kwiatkowski zaznaczył, że Izba nie skierowała jednak żadnych wniosków do prokuratury. - Uznaliśmy, że żadne z tych zdarzeń nie wymaga oceny w wymiarze prawnokarnym. Oceniliśmy negatywnie sposób nadzoru nad tą inwestycją, wielokrotnie zwiększone koszty, brak określenia ryzyka początku tej inwestycji i różne rzeczy, które wynikają z braku takiego precyzyjnego bieżącego nadzoru - mówił szef NIK w radiowej Trójce.

Jako przykład finansowo mniejszych nieprawidłowości, ale budzących bardzo duże wątpliwości, wymienił zakup wyposażenia kuchennego na stadionie.

- Nieprawidłowo wydatkowano np. 36 mln zł na wyposażenie powierzchni gastronomicznych dla firmy, która robi usługi cateringowe na stadionie - powiedział Kwiatkowski. - Ten koszt powinien ponieść ten, kto jest najemcą albo ten, kto jest operatorem stadionu, a nie ministerstwo sportu - wyjaśnił.

Mariusz Gierszewski z Narodowego Centrum Sportu powiedział, że NCS, odpowiadając na zarzuty NIK, wskazało, że w tamtym okresie nie było możliwe znalezienie kontrahenta, który byłby gotowy zainwestować znaczne kwoty na wykończenie i wyposażenie pomieszczeń na Stadionie Narodowym.

Jak podał, Centrum w odpowiedzi na zarzuty NIK informowało, że zgodnie z warunkami umowy stadionowej i wytycznymi UEFA na właścicielu stadionu ciążył obowiązek zapewnienia pełnego systemu gastronomicznej obsługi kibiców; w każdym wariancie właściciel stadionu - Skarb Państwa - musiałby ponieść koszty wykończenia i wyposażenia pomieszczeń.

Gierszewski, odnosząc się do innych zarzutów Izby, podał, że zgodnie z umową z projektantem, inwestor miał możliwość kontrolowania kosztów przyszłej inwestycji. - Spółka miała pełne prawo do wnoszenia stosownych zastrzeżeń do projektu koncepcyjnego łącznie z prawem jego całkowitego odrzucenia - podkreślił. Na poszczególnych etapach realizacji projektu, inwestor miał prawo wniesienia uwag i wprowadzenia niezbędnych zmian - dodał.

Podkreślił, że wyboru generalnego wykonawcy dokonano w przetargu na podstawie najniższej ceny. - Wykonawca zobowiązał się wybudować Stadion wraz z towarzyszącą infrastrukturą za kwotę 1 mld 528 mln zł brutto, przy kosztorysie inwestora 1 mld 909 mln zł - podał Gierszewski. Konkurenci proponowali więcej - od 2,7 mld zł do 1,57 mld zł.
Prezes NIK poinformował, że raport w sprawie budowy stadionu w najbliższym czasie zaprezentuje w Sejmie, bo sama kontrola była prowadzona na wniosek jednej z sejmowych komisji.

Kwiatkowski powiedział, że z formalnego punktu widzenia budowa wciąż trwa, bo Skarb Państwa jest w sporze z wykonawcami. - Dzisiaj Skarb Państwa pozostaje w sporze z głównym wykonawcą o 460 mln zł, a w ramach sporu jest także dyskusja o 150 mln zł tzw. gwarancji - wyjaśnił.

Gierszewski podał, że na koniec 2012 r. koszt budowy Stadionu Narodowego według stanu posiadanych faktur wynosił 2 mld 136 mln zł. Zaznaczył, że przygotowywane jest rozliczenie za 2013 i całościowe księgowe rozliczenie kosztów. Na końcowy koszt będzie miał wynik sporów sadowych z wykonawcami. - Liczymy, że decyzja sadu wpłynie na obniżenie tych kosztów, ale wyroki raczej nie zapadną w tym roku - zaznaczył Gierszewski.

PAP

Najczęściej czytane