Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kateringowa zagadka MON

Izabela Kacprzak 20-07-2016, ostatnia aktualizacja 20-07-2016 00:00

Resort obrony nie chciał dać kontraktu firmie, która ma kuchnię na Narodowym. Ale wybrany dostawca i tak skorzystał z jej usług.

Stadion Narodowy
autor: Adam Burakowski
źródło: Fotorzepa
Stadion Narodowy

Sodexo Polska to oficjalny dostawca usług kateringowych na stadionie PGE Narodowy i partner obiektu z doświadczeniem przy organizacji prestiżowych imprez. Mimo to odpadł w staraniach o możliwość żywienia uczestników niedawnego szczytu NATO.

Szczegóły postępowania są niejawne, bo wybór usługodawców odbywał się w ramach specustawy. Pozwala ona zamawiającemu, czyli MON, nie podawać do publicznej wiadomości informacji o powodach wyboru konkretnej spółki, jeśli wykonawca zastrzeże sobie taki przywilej. W efekcie nie wiadomo, jaka jest wartość kontraktów, czy i jakie inne firmy zgłosiły propozycje, jak przebiegał wybór ofert. Tak jest też z kontraktem dla firmy kateringowej, który zdobył MCC Mazurkas Conference Centre & Hotel z Ożarowa Mazowieckiego.

Małgorzata Gromek z Sodexo Polska przyznaje, że firma starała się o ten kontrakt. W kwietniu odbył się nawet obchód zarządzanych przez nią pomieszczeń kuchennych, w którym uczestniczyli m.in. przedstawiciele MON. – Niestety, nie zostaliśmy dopuszczeni do postępowania – dodaje.

Sodexo nie mógł też świadczyć usług tzw. kateringu operacyjnego – czyli żywić pracowników przygotowujących obiekt przed szczytem NATO. – Nie znamy kryteriów ani podłoża takiej decyzji – mówi Gromek.

Sodexo ma na koncie m.in. obsługę szczytu klimatycznego w 2013 r. na Stadionie Narodowym i konferencji Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w 2014 r. Na świecie firma obsługuje takie obiekty jak stadion Camp Nou w Barcelonie, gdzie serwuje dania drużynie Leo Messiego, świadczy też usługi podczas kolarskiego wyścigu Tour de France (w tym roku po raz 25.) czy wyścigów konnych Royal Ascot.

Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz poinformował nas, że dostawcę resort wybierał spośród pięciu firm, wśród których nie było Sodexo. Nie wzięto go pod uwagę „z powodu monopolistycznej pozycji", która godziłaby w konkurencyjność postępowania.

Sprawa jest o tyle zastanawiająca, że zwycięski Mazurkas i tak skorzystał z usług Sodexo, który zaproponował mu udostępnienie swych magazynów i kuchni na Narodowym. – Nie było to wymogiem zamawiającego w postępowaniu – zastrzega Misiewicz. Firmy nie ujawniają, ile Mazurkas zapłacił Sodexo. W związku z tym nie wiadomo też, czy i o ile mniej resort mógłby wydać na katering, gdyby obyło się bez pośredników.

– Na temat firm konkurencyjnych i wyboru firm przez MON nie będziemy się wypowiadać – mówi rzeczniczka MCC Mazurkas Marzena Kuropieska.

To niejedyne kontrowersje związane z organizacją szczytu w Warszawie. Jak ujawniliśmy w „Rzeczpospolitej", wśród zdobywców kluczowych kontraktów była firma IT.expert, której przedstawicielowi prokuratura zarzuca udział w tzw. infoaferze (miał ustawiać jeden z przetargów w MSZ za rządów PO–PSL). Za spółką ciągnie się też sprawa nieudanej współpracy z państwową agencją przy wystawie Expo w Mediolanie.

MON obiecuje, że do 1 sierpnia ujawni informacje o trybie postępowania i uzasadnienie decyzji o wyborze usługodawców podczas szczytu NATO.

Rzeczpospolita

Najczęściej czytane