Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Mecenas N. z zarzutami palestry

Renata Krupa Dąbrowska 17-11-2016, ostatnia aktualizacja 17-11-2016 10:24

Znanemu z reprywatyzacji adwokatowi Robertowi N. Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie zarzuciła naruszenie zasad etyki zawodowej.

autor: Marta Bogacz
źródło: Fotorzepa

Dwa zarzuty dyscyplinarne, które warszawska ORA postawiła adwokatowi Robertowi N., nie mają nic wspólnego z reprywatyzacją. Dotyczą tego, że nadużył zaufania klienta, został prezesem spółki, choć jako adwokat nie powinien zasiadać w jej władzach, a następnie przejął na swoją rzecz nieruchomość przy jednej z droższych warszawskich ulic.

ORA przedstawiła swoje zarzuty, powołując się m.in. na naruszenie przez mecenasa N. art. 80 prawa o adwokaturze w powiązaniu z wieloma przepisami kodeksu etyki adwokackiej, w tym z § 1 ust. 2 i 3. Artykuł 80 mówi, że adwokaci i aplikanci adwokaccy podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godności zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych. Natomiast § 1 ust. 2 i 3 kodeksu etyki stanowi, że naruszeniem godności zawodu adwokackiego jest postępowanie, które mogłoby go poniżyć w opinii publicznej lub poderwać zaufanie do zawodu. Ponadto obowiązkiem adwokata jest przestrzegać norm etycznych oraz strzec godności zawodu adwokackiego.

Najbardziej dotkliwa kara w postępowaniu dyscyplinarnym dla adwokata to zakaz wykonywania zawodu. Inne sankcje to zawieszenie w prawach wykonywania zawodu, nagana i upomnienie.

ORA nie wyklucza, że w przyszłości postawi mecenasowi Robertowi N. kolejne zarzuty, tym razem dotyczące reprywatyzacji. Takie zarzuty mogą zostać skierowane także do innych adwokatów.

O mecenasie Robercie N. zrobiło się głośno pod koniec wakacji, kiedy pojawiły się wątpliwości, czy zgodnie z prawem odzyskał na rzecz trzech osób wartą 170 mln zł działkę przy Chmielnej 70 – tuż przy Pałacu Kultury i Nauki. Media ujawniły wówczas, że prawa do niej miała Marzena K., siostra mecenasa N., a także Janusz Piecyk i adwokat Grzegorz Majewski, który we wrześniu zrezygnował z funkcji dziekana warszawskiej ORA.

Od tej sprawy zaczęła się burza medialna wokół dzikiej reprywatyzacji w stolicy. Politycy zaś zaczęli składać deklaracje przygotowania przepisów, które rozwiążą ten problem.

"Rzeczpospolita"

Najczęściej czytane