Kolejni urzędnicy podejrzani
Zarzuty popełnienia przestępstw urzędniczych m.in. w celu osiągnięcia korzyści majątkowych usłyszeli trzej pracownicy warszawskiego ratusza.
Zostali zatrzymani w poniedziałek przez CBA. Wszyscy, pracując w Biurze Gospodarki Nieruchomościami (BGN) m.st. Warszawy, zajmowali się sprawami reprywatyzacyjnymi.
Podejrzani to Mariusz P. – były kierownik działu nieruchomości dekretowych w BGN, Gertruda J.F., naczelniczka tego wydziału, i Jerzy M., radca prawny tego Biura.
Zarzuty dotyczą ich decyzji w sprawie nieruchomości o przedwojennym adresie Chmielna 70, przy pl. Defilad.
– Nie dopełnili obowiązków ciążących na nich jako na funkcjonariuszach publicznych. Przestępstwa te popełnione zostały od 2011 r. do 2012 r. w procedurze zwrotu obywatelowi Danii działki zlokalizowanej przy pl. Defilad w centrum Warszawy – mówi Anna Zimoląg, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej.
To kolejni podejrzani w głośnym śledztwie dotyczącym korupcji za przychylne decyzje dla handlarzy reprywatyzacyjnymi roszczeniami za majątki pozostawione po wojnie. W areszcie od ubiegłego tygodnia jest Robert N., znany adwokat skupujący roszczenia od spadkobierców, Jakub R., były już zastępca dyrektora BGN, i jego rodzice Wojciech R. i Alina D.
Zdaniem prokuratury adwokat Robert N. wręczył Jakubowi R. 2,5 mln zł łapówki za zwrot działki przy pl. Defilad. Miała być ukryta w udziałach nieruchomości pod Zakopanem, wyłudzonych od spadkobierców mieszkających za granicą.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.