Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kamienicznicy: Na bruk ich!

Rafał Jabłoński 16-12-2011, ostatnia aktualizacja 16-12-2011 08:06

Dziś magistrat może sprzedać mieszkania razem z lokatorami kwaterunkowymi. Dawniej tak nie robił, bo nie miał lokali komunalnych. Za to trwały wojny: kamienicznicy – najemcy. Ci ostatni czuli się bezpiecznie tylko podczas rewolucji 1905 r., gdy bojówki PPS niemiłosiernie tłukły nieuczciwych właścicieli domów.

Smętna, warszawska rzeczywistość. W latach 20. wyeksmitowane rodziny mieszkały kątem na podwórzach w pobliżu swych dawnych domów, bo nie trzeba było daleko wynosić mebli

Źródło: Archiwum
  • Rok 1928. Fotka z „Głosu Polski”, wychodzącego wówczas w Łodzi. Taka scena w innych miastach była codziennością. Ale żeby w stolicy?
  • Smętna, warszawska rzeczywistość. W latach 20. wyeksmitowane rodziny mieszkały kątem na podwórzach w pobliżu swych dawnych domów, bo nie trzeba było daleko wynosić mebli
  • Peryferia miasta – każda awantura z kamienicznikiem gromadziła sąsiadów oraz policję
  • Dokarmianie stołecznych bezrobotnych – mało który z nich mieszka∏ pod solidnym dachem