Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pierwszy stopień do klubu

Przemek Dziubłowski, Jolanta Gajda-Zadworna 01-10-2010, ostatnia aktualizacja 02-10-2010 19:39

Magia nazwiska działa, ale kluby prowadzone przez artystów zazwyczaj padają – mówi Zbigniew Hołdys. Jednak razem z synem otworzyli na Woli własny – Chwilę.

*Tytus Hołdys i ojciec Zbigniew w klubie Chwila. Chcą, by miejsce emanowało domową atmosferą. – Nie zamierzam tu grać koncertów, ale może od czasu do czasu wezmę gitarę i spontanicznie coś zagram – mówi Hołdys

Źródło: Fotorzepa fot. Darek Golik
  • *Tytus Hołdys i ojciec Zbigniew w klubie Chwila. Chcą, by miejsce emanowało domową atmosferą. 
– Nie zamierzam tu grać koncertów, ale może 
od czasu do czasu wezmę gitarę i spontanicznie coś zagram – mówi Hołdys