Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Największa strzelanina w dziejach miasta

Rafał Jabłoński 15-07-2010, ostatnia aktualizacja 15-07-2010 20:32

Właśnie mija 85 lat od największej ulicznej kanonady w historii Warszawy. W centrum miasta odbył się pościg, podczas którego zawzięcie palono do siebie, oddając kilkaset strzałów z broni krótkiej.

Przed tą bramą przy Widok 10 (ten dom też ocalał z Powstania) Kniewski leżąc na jezdni, ostatni raz strzelał do funkcjonariuszy

Źródło: Fotorzepa fot. Jakub Ostałowski
  • Tu padły pierwsze strzały – brama budynku nr 1 przy ulicy Zgoda. Dziwnym trafem dom ocalał z wojennych zniszczeń
  • Skład węgla Borkowskich. Za tym wozem i hałdą Hibner wraz z Rutkowskim gęsto ostrzeliwali się policji
  • Przed tą bramą przy Widok 10 (ten dom też ocalał z Powstania) Kniewski leżąc na jezdni, ostatni raz strzelał do funkcjonariuszy
  • *Trzej terroryści przed sądem doraźnym – nie wierzyli, że skażą ich na śmierć. „Tuż przed egzekucją zaczęli gorączkowo wyrzucać z siebie okrzyki komunistyczne” – napisała „Gazeta Poranna”
  • Posterunkowy Witman, zabity przy Żelaznej – jedna z dwóch śmiertelnych ofiar strzelaniny
  • Nowi święci komuny  – „bojownicy o Polskę socjalistyczną“. Przed wojną pisano o nich „bandyci“ albo „terroryści“
  • Groby Kniewskiego i Rutkowskiego pod murem Cytadeli (jedno z dwóch znanych zdjęć)