„Miałem w życiu tylko jedną godzinę wychowania seksualnego. W ciągu tej godziny nikt z nas niczego się nie nauczył. Nic a nic. Było to w szóstej klasie i pamiętam, że przez cały czas chichotaliśmy. Pani napisała na tablicy dwa słowa: penis i wagina. Zaczerwieniła się i umilkła. Nie padło ani jedno rozsądne zdanie…”