Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

„Enek, ono tuta”

Rafał Jabłoński 27-01-2011, ostatnia aktualizacja 28-01-2011 09:55

Tytuł tych varsavianów to zawołanie z żoliborskich podwórek, oznaczające – „Heniek, chodź no tutaj”. Przypomniałem je sobie po latach i zachodzę w głowę, czy był to tylko lokalny wynalazek?

*Ten facet znał „Warsiawke” – urodził się na Woli, tata prowadził sklep z wędlinami, a nasz bohater – ze słodyczami na Stalowej. Jako dzieciak mieszkał przy Kercelaku – wielkim bazarze. Na zdjęciu piewca stołecznej gwary Stefan Wiechecki, zwany Wiechem, lustruje dawne fragmenty miasta

Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
  • *Ten facet znał „Warsiawke” – urodził się na Woli, tata prowadził sklep z wędlinami, a nasz bohater – ze słodyczami na Stalowej. Jako dzieciak mieszkał przy Kercelaku – wielkim bazarze. Na zdjęciu piewca stołecznej gwary Stefan Wiechecki, zwany Wiechem, lustruje dawne fragmenty miasta
  • *Lalki postaci wymyślonych przez „Wiecha” – pierwszy od lewej to Teofil Piecyk – patron ulicy na Targówku. Pozostali jeszcze ulic  nie mają
  • *Najsłynniejszy bard – pochodzący z Czernia- kowa – Stanisław Grzesiuk (ma tam swoją ulicę, przy pl. Bernardyńskim). Śpiewał, pisał książki i tak jak „Wiech” utrwalał klimat dawnej Warszawy. Złośliwi zarzucali obu zaśmiecanie literackiego języka
  • *Pomnik praskiej kapeli podwórkowej – oczywiście na Pradze