"Wszystko" da się zrobić
Scenariusz, pomoc przyjaciół, dobra wola obcych ludzi i duża dawka determinacji – Artur Wyrzykowski udowodnił, że tyle wystarczy, by zrealizować marzenie o pierwszym filmie.
Wszystko to opowieść o nieszczęśliwej miłości. Jak na polską komedię romantyczną przystało – nieco blacha.
On – nieśmiały, trzymający się na uboczu nastolatek – jest po uszy zakochany w koleżance z osiedla. Ona – obiekt jego westchnień – to piękność o uwodzicielskim spojrzeniu. Ich losy pewnie nigdy by się nie splotły, gdy nie niespodziewane, szalone wręcz wyznanie miłości głównego bohatera.
Na pomysł tego scenariusza Artur Wyrzykowski wpadł już ponad dwa lata temu. – Mogłem wtedy go zrealizować – mówi. – Nie chciałem jednak kręcić kolejnego filmu domowymi metodami.
Z pomocą przyjaciół z Komplikacji Warszawskiej chłopak zaczął opracowywać plan działania. Od razu jednak pojawił się problem: skąd wziąć pieniądze na produkcję? – Z internetu – pomyślałem i założyłem stronę, z pomocą której udało mi się przekonać internautów do finansowego wsparcia mojego projektu. Za pośrednictwem www.wszystko.net przez półtora roku 23-latkowi z Warszawy udało się zebrać 18 tys. zł. Ponad drugie tyle dołożył Polski Instytut Sztuki Filmowej. – Lubię młodych, pomysłowych twórców, którzy są w stanie wiele zrobić, by zaistnieć w tym trudnym zawodzie – nie ukrywa Agnieszka Odorowicz, dyrektor PISF.
W odpowiedzi na ogromne zainteresowanie projektem Wyrzykowskiego PISF chce otworzyć studio Młodzi i Film im. Andrzeja Munka. – Dzięki niemu teraz będzie łatwiej zadebiutować – podkreśla dyrektor.
Tymczasem ekipa „Wszystko“ nadal zabiega o poszerzenie budżetu. – Film jest skończony, ale żeby pokazywać go w kinach musimy zgrać materiał na taśmę 35 mm – dokonać korekcji barw, zgrać dźwięk, zrobić negatyw – wylicza Wyrzykowski.
Tu już niewiele pomogą pojedyncze wpłaty z sieci. Potrzeba kolejnych 40 tys. zł. – Ponad siedem tys. zostało jeszcze z wpłat internatów. Musimy jednak znaleźć sponsorów – mówi Sylwia Olbrycka, koordynatorka projektu. – Z ich wsparciem będziemy mogli zorganizować pierwsze pokazy nawet w ciągu miesiąca – dodaje.
Premiera, choć jeszcze bez daty, odbędzie się w kinie Muranów. Nazwiska ok. 400 osób, które wzięły udział w zrzutce znajdą się na „liście płac“ wyświetlanej pod koniec filmu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.