Więcej fontann!
Fontanny świadczą o wielkomiejskości,a w stolicy wciąż jest ich za mało – mówią varsavianiści. – Będą nowe – obiecują urzędnicy. A deweloperzy już je budują.
Pod względem fontann i wodotrysków Warszawa należy do najuboższych stolic – mówi varsavianista Jarosław Zieliński. – Brak ich nawet na najbardziej prestiżowej ulicy, czyli Krakowskim Przedmieściu.
Wczoraj w punkcie informacji kulturalnej InfoQultura 2016 o fontannach rozmawiali urzędnicy, deweloperzy, miłośnicy stolicy. Okazją było otwarcie wystawy „Warszawskie fontanny” autorstwa Rafała Chwiszczuka, zafascynowanego stołecznymi wodotryskami.
Miasto szuka lokalizacji
Fontanny mają w Warszawie długą historię.
– Pierwsze pojawiły się 370 lat temu. Znajdowały się w rezydencjach magnackich. W pałacu Kazanowskich (dziś Krakowskie Przedmieście 62) stał wodotrysk, który zamiast wodą, spływał winem – opowiada Jarosław Zieliński.
W przeszłości fontanny stały m.in. na placu Zamkowym (z kolumną Zygmunta w środku) czy na placu Teatralnym.
– Teraz brakuje ich przede wszystkim w takich miejscach jak np. pl. Konstytucji. Fontanna powinna stanąć też na środku pl. Zbawiciela, a wokół niej powinny być poprowadzone tory tramwajowe – uważa Zieliński.Andrzej Jakubiak, wiceprezydent miasta, zapewnia, że Biuro Rozwoju Miasta zastanawia się nad miejscami, w których można by zbudować zupełnie nowe fontanny. – Myślimy m.in. o pl. Konstytucji – zdradza.
– W ciągu kilku miesięcy jesteśmy w stanie przygotować listę 30 takich potencjalnych lokalizacji – dodaje Lech Królikowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Warszawy.
Na razie fontanny zaczęli budować deweloperzy, np. EBEJOT, który stawia osiedla we Włochach. – To nie jest duży wydatek w porównaniu do całości kosztów przy budowie osiedla. A wodotrysk spełnia bardzo ważne funkcje społeczne – mówi prezes firmy Andrzej Jaczewski. – To przy nim zbierają się ludzie, odpoczywają, zawierają znajomości.
Wodne wycieczki
Zdaniem Chwiszczuka, którego prace można oglądać w InfoQultura 2016 przy pl. Konstytucji, Warszawa może chwalić się swoimi fontannami. – Wyglądają bardzo korzystnie na tle naszej architektury – ocenia.Może więc przewodnicy, tak jak w Rzymie, oprowadzaliby turystów szlakiem warszawskich fontann? – Nie mamy takiej propozycji, ale może warto przygotować taką ofertę na następny sezon – zastanawia się Ewa Łutosz z biura PTTK Trakt. – Choć byłaby to raczej wycieczka autokarem, ze względu na duże odległości między obiektami. Ale piesze wycieczki, takie na dwie godziny, w centrum również da się ułożyć.
Inne warszawskie wodotryskiFontanna kolorowa – park im. rydza-Śmigłego
Mieniąca się kolorami tęczy podczas nocnych iluminacji fontanna jest wdzięcznym obiektem do fotografowania.
Syrenka na rynku starego miasta
Trudno sobie wyobrazić pomnik Syrenki bez wypływającej spod niej wody.
Fontanna przed kinem Muranów
Pierwotnie stała na dzisiejszym skwerze Mickiewicza przy Krakowskim Przedmieściu. Została przeniesiona, gdy stanął tam pomnik wieszcza.
Centrum Handlowe Arkadia
Fontanny na dziedzińcu przed wejściem do centrum handlowego cieszą się ogromną popularnością, szczególnie podczas upałów.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.