Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Wysłannik w Alejach

Konrad Majszyk 26-08-2009, ostatnia aktualizacja 27-08-2009 17:41

Wynajęty przez wojewodę kurier zawiezie dziś 15 wycen właścicielom działek, bez których nie da się budować estakad u zbiegu Al. Jerozolimskich z ul. Łopuszańską.

źródło: materiały prasowe

Dlaczego umowa jest podpisana, ale przez wakacje prawie nic się tu nie działo? Próbując skręcić w lewo z Łopuszańskiej w Al. Jerozolimskie do Pruszkowa, stoję dziś w korku. Od września też będę stał, ale w bardzo, baaardzo dużym korku – denerwuje się czytelnik „Życia Warszawy” z Pruszkowa.

Ile za działkę? – oto pytanie

Warta 160 mln zł budowa stoi, bo urzędnicy wciąż nie przejęli sześciu potrzebnych działek. Właściciele uzależniali przekazanie terenu od określenia przez wojewodę Jacka Kozłowskiego, ile dostaną odszkodowania za ziemię. Od wczoraj w Urzędzie Wojewódzkim przy pl. Bankowym 15 zainteresowanych podmiotów – osób i firm – może zapoznawać się z wycenami.

Według naszych ustaleń, wahają się one od 1,4 do 2,3 tys. zł za mkw. To więcej niż za grunty np. na dojazdach do mostu Północnego. Ceny oszacował wybrany w przetargu rzeczoznawca. – W środę zgłosiły się dwie osoby – mówi rzeczniczka wojewody Ivetta Biały. – Do pozostałych planowaliśmy wysłać operaty szacunkowe listem poleconym. Żeby zyskać na czasie, w czwartek rozwiezie je jednak kurier – zapowiada.

Operaty były gotowe w połowie lipca. Dlaczego dopiero teraz można je oglądać? – Tyle trwają procedury. Wyceny musiały zostać przeanalizowane, a w niektórych przypadkach odesłane do poprawek – odpowiada Ivetta Biały.

Urzędnicy liczą, że właściciele bez zwłoki wydadzą działki. Kluczowe dla inwestycji są w szczególności dwie po wschodniej stronie Al. Jerozolimskich, bliżej linii WKD – z warsztatem wulkanizacyjnym i siedzibą firmy Ajmix.

Jerozolimskie jak jajo

– Bez tych działek nie powstanie tzw. jajo w Al. Jerozolimskich, czyli wydłużone rondo, którym kierowcy będą omijali plac budowy – mówi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska.

Oczywiście, z wyceną rzeczoznawcy można się nie zgodzić. Wtedy właściciel przedstawi swoje argumenty na wrześniowej rozprawie administracyjnej, co na pewno wydłuży procedury. Właścicielom wisi jednak nad głową groźba egzekucji komorniczej. Przygotowania do niej toczą się bowiem równolegle – na wypadek, gdyby nie doszło do kompromisu. Tunel, rondo i dwie estakady miały być gotowe do maja 2011 roku. Z powodu problemów z gruntami ten termin jest już nieaktualny.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane