Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ukradli powstańcze litery

blik 25-07-2010, ostatnia aktualizacja 26-07-2010 22:58

Blisko 60 liter z brązu skradziono z kolumn budynku Sądu Najwyższego na placu Krasińskich.

autor: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa
autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa
autor: Gardziński Robert
źródło: Fotorzepa

– To oburzające. Litery tworzyły nazwy powstańczych formacji – opowiada Edmund Baranowski, wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich. Dodaje, że napisy były umieszczone na kolumnach położonych najbliżej placu, tuż przy pomniku Powstania Warszawskiego.

Kradzież zauważyła ochrona budynku sądu i zaalarmowała jego szefostwo. – Nasze biuro administracji zgłosiło już tę kradzież policji przy ul. Wilczej – poinformowała nas Teresa Pyźlak z biura prasowego SN.

Jak przyznają policjanci ze Śródmieścia, do których trafiło zawiadomienie o przestępstwie, sprawa będzie trudna do wyjaśnienia. – Od strony placu Krasińskich budynek nie jest monitorowany. Trudno więc będzie ustalić, kto skradł litery – przyznaje jeden z oficerów. – Będziemy jednak sprawdzać punkty skupu metali kolorowych, bo podejrzewamy, że złodzieje tam mogą spróbować sprzedać skradzione litery. Właściciele skupów też powinni być czujni – tłumaczy policjant.

Funkcjonariusze przyznają, że to pierwsze zgłoszenie o kradzieży z budynku Sądu Najwyższego.

– To dla nas bardzo przykra sprawa, tym bardziej że do tej skandalicznej kradzieży doszło na kilka dni przed obchodami 66. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Nie możemy tego tak zostawić, dlatego będziemy apelować do władz i policji o bardziej skuteczne poszukiwania sprawców – podkreśla Baranowski.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane