Cenowa wojna na Marsa
Aż 11 firm ubiega się o kontrakt na przebudowę wiaduktów na przedłużeniu Trasy Siekierkowskiej. Najlepsze oferty są niższe od kosztorysu ratusza
Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych otworzył wczoraj oferty w przetargu. Najbardziej atrakcyjną dla ratusza cenę zaproponował Intercor z Zawiercia (71,2 mln zł), a najwyższą Pol-Aqua z Piaseczna – 108,2 mln zł.
Wszystkie kwoty są poniżej miejskiego kosztorysu, który przewidywał 117 mln zł. Większość oferentów zadeklarowała też skrócenie terminu prac z 24 do 18 miesięcy (to będzie dodatkowo punktowane przez komisję przetargową). Z powodu braku pieniędzy wiadukty na
ul. Marsa nie powstaną od razu w wersji docelowej: cztery po dwa pasy każdy. Przetarg obejmuje tylko budowę nad torami PKP dwóch wiaduktów zewnętrznych. Przebudowane zostaną też skrzyżowanie z Chełmżyńską oraz fragment Marsa do skrzyżowania z Żołnierską. Kiedy zaczną się piąć w górę wiadukty wewnętrzne – na razie nie wiadomo.
Budowa ma ruszyć jesienią i skończyć się w 2012 roku. Tymczasem już w grudniu tego roku ma dobiec końca warty 124 mln zł ostatni etap budowy węzła Marsa: wiaduktów łączących Trasę Siekierkowską z ul. Marsa.
W efekcie podróżujący w stronę Rembertowa z nowiutkich estakad wjadą na odcinek w budowie. Obie inwestycje nie zostały zgrane.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.