Impreza integracyjna z tygrysami w tle
Nie na piwie czy w jaskiniach. Nie wspinanie się po skałach i paintball. Jeśli wyjazd integracyjny, to tylko do zoo! Atrakcje? Wynoszenie śmieci, grabienie, malowanie oraz sprzątanie.
Dziś od godz. 10 trzydzieścioro pracowników jednej ze stołecznych firm farmaceutycznych będzie dekorować świątecznymi ozdobami choinki na wybiegach hipopotamów i flamingów. W planie jest jeszcze wystrojenie bombkami świerków w głównej alejce oraz płaskorzeźby zebry na głównej bramie wejścia do ogrodu.
– Sami się do nas zgłosili. Powiedzieli, że zamiast pójść na piwko, wolą coś w ogrodzie zrobić. No to będą dekorować. Takie strojenie świąteczne odbędzie się po raz pierwszy – mówi Olga Zbonikowska z fundacji Panda, która zajmuje się adopcją zwierząt .
Nie dość, że sami chcą dekorować, to jeszcze świąteczne ozdoby ze sobą przywiozą. Podobnie jak wieniec na główną bramę. – Ma świecić. Zapowiedzieli, że będzie duży – dodała.
Mieli także pomagać przy demontażu drewnianego dachu Chaty pod Strzechą, czyli sklepu z pamiątkami Pandy. Ale za dużo śniegu napadało, więc remont odpada. Dzień na świeżym powietrzu będzie kosztował firmę połowę nowego stołu do karmienia żyraf, czyli 2 tys. zł.
Na dużą skalę imprezy integracyjne w zoo zapoczątkowało MTV. – Przyjechali w kwietniu, żeby posprzątać zoo i pomóc w pracach ogrodniczych. Mamy 14 ogrodników, więc jak się wzięło tyle ludzi, to w jeden dzień wysprzątali ogród. Nie wchodzili tylko na wybiegi dla zwierząt, bo to za duża odpowiedzialność. Zwierzęta mogłyby się wypłoszyć – mówi Zbonikowska.
Sprzątanie dla pracowników telewizji zorganizowała Małgorzata Rybak-Dowżyk z MTV.
– Mamy taką tradycję, że jeden dzień w roku przeznaczamy na czyn społeczny. Zorganizowaliśmy ankietę i pracownicy sami zdecydowali, że chcą posprzątać zoo – mówi.
Sto osób, od prezesa firmy przez prezenterów po pracowników administracji – grabiło, sprzątało, malowało płot. – Jak pod koniec dnia przeszliśmy po zoo, to było widać naszą pracę. Ludzie zobaczyli, że robią coś pożytecznego – mówi Rybak-Dowżyk. Na koniec dofinansowali Pandę kilkoma tysiącami złotych.
– Gdzie tradycyjnie się integrujemy? W klubach. Teraz idziemy na kręgle – przyznaje.
Marcin Francuz z Team Consulting, która zajmuje się organizowaniem wyjazdów integracyjnych, gdy usłyszał, że odbywają się także w zoo, powiedział: – Bardzo fajnie! Wszystko już było, a tu nowy pomysł. Że jeszcze za to firmy płacą? I dobrze. Zwierzaki wszyscy lubimy.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.