Autokomis pod trasę może zostać wzięty siłą

Prawie 125 mln zł mają kosztować wiadukty nad ul. Płowiecką. Na opuszczenie terenu, na którym staną, właściciele komisu mają czas do końca października.

Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych ogłosił wczoraj, że wykonawcą wiaduktów między Trasą Siekierkowską i ul. Marsa zostanie konsorcjum firm Warbud, Pol-Aqua i Eurovia. Ten oferent zaproponował w przetargu najniższą cenę – 125 mln zł.

Teraz drogowcy czekają siedem dni na ewentualne protesty innych uczestników przetargu. Później dwa tygodnie potrwa obowiązkowa przy tej kwocie kontrola Urzędu Zamówień Publicznych.

O wynikach przetargu drogowcy poinformowali też wczoraj CBA (to obowiązkowe przy zamówieniach powyżej 20 mln euro). – Umowę planujemy podpisać do 15 listopada. Od tego dnia wykonawca miałby na zakończenie inwestycji 24 miesiące – mówi rzeczniczka ZMID Małgorzata Gajewska.

Ratusz liczy, że na przełomie października i listopada wojewoda Jacek Kozłowski wyda wyczekiwane pozwolenie na budowę.

Na sprzedaż gruntu pod inwestycję od lat sprzeciwiają się właściciele autokomisu przy Płowieckiej, którzy dostali czas na opuszczenie terenu do 31 października. Jeśli tego nie zrobią, wyznaczony przez wojewodę egzekutor ma zająć teren w asyście policji (takie prawo daje drogowa specustawa).

Przypomnijmy: do identycznej akcji doszło we wtorek w Legionowie, gdzie właściciel działki został zmuszony do oddania części ogrodu pod budowę wiaduktu.