Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kruszeją na mrozie

Piotr Szymaniak 17-12-2010, ostatnia aktualizacja 19-12-2010 00:12

Pasażerowie PKP i PKS marzną równo. Na Dw. Wschodnim PKP w poczekalni nie ma głośników, a na PKS Stadion brak poczekalni.

*„Wybieram kolej” – głosi napis na Dworcu  Centralnym. – A potem wybieram się do lekarza  – ironizują zmarznięci pasażerowie
autor: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa
*„Wybieram kolej” – głosi napis na Dworcu Centralnym. – A potem wybieram się do lekarza – ironizują zmarznięci pasażerowie

Jechałam do Nowego Dworu Mazowieckiego z Dworca Wschodniego. Okazało się, że mój pociąg przyjedzie 45 min po czasie, ale opóźnienie może ulec zmianie – opowiada Joanna Rakowska. Pasażerka postanowiła więc nie stać na mrozie, tylko poszukać poczekalni.

To niełatwe, bo dworzec z powodu remontu jest zamknięty. Kasy biletowe znajdują się w tymczasowych barakach: dla pociągów Kolei Mazowieckich od strony ul. Lubelskiej, a od strony Kijowskiej dla pociągów dalekobieżnych. Przy ul. Lubelskiej poczekalni nie ma żadnej.

– Gdy zapytałam o nią w kasach InterCity po drugiej stronie dworca, kasjerka wręcz na mnie nakrzyczała, że ona nie jest od udzielania informacji. Później okazało się, że kontener tymczasowej poczekalni ma niemal za plecami – opowiada pasażerka.

W baraku jest bardzo ciepło, jednak mało kto w nim czeka. W środku nie słychać komunikatów o odjazdach. – Tymczasem większość składów kursuje opóźniona. Ludzie wolą marznąć w przejściu podziemnym lub na peronach, bo boją się przegapić pociąg – skarżą się podróżni. – Bardzo przepraszamy pasażerów za te niedogodności. W przyszłym tygodniu głośniki pojawią się przy wyjściach z tunelu i w poczekalni – obiecuje Kamil Migała z biura prasowego PKP.

Na mróz narzekają też pasażerowie czekający na przystanku PKS Stadion, którzy dotychczas korzystali z dworca kolejowego. On też jest zamknięty z powodu remontu. – Niestety przystanek dzierżawimy jeszcze tylko pół roku i nie możemy tam postawić nawet tymczasowej konstrukcji – rozkłada ręce Piotr Grzegorczyk, prezes warszawskiej PKS.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane