Nowe buspasy już latem
Kolejne pasy dla autobusów: Górczewska, Radzymińska i most Śląsko-Dąbrowski. Ratusz wycofał się za to z Puławskiej.

Buspas na Górczewskiej poprowadzi od ul. Powstańców Śląskich do Młynarskiej. Zostanie wytyczony prawdopodobnie tylko w stronę centrum – mówi miejski inżynier ruchu Janusz Galas. – Ten buspas przyda się w związku z budową drugiej linii metra i otwarciem trasy S8.
Lato nowych buspasów
Zarząd Transportu Miejskiego ogłosił właśnie przetarg na projekt tego buspasa – jednego z najdłuższych w Warszawie. Ratusz zapowiada, że ruszy latem. Zabierze jeden pas ruchu kierowcom dojeżdżającym Górczewską do centrum.
ZTM planuje też latem wydłużenie buspasa na Radzymińskiej. Przybędzie odcinek od ul. Krynoliny (za Łodygową) do Fantazyjnej – tylko w stronę Pragi. Tym samym autobus dostanie priorytet od Łodygowej do Dworca Wileńskiego.
Także ten buspas to element przygotowań do budowy drugiej linii metra. Z jej powodu jesienią drogowcy planują zamknąć dla samochodów Trasę W-Z między pomnikiem „czterech śpiących” a pl. Bankowym. Ten odcinek stanie się wtedy wielkim trambuspasem (dziś dla komunikacji miejskiej jest tylko jeden pas, a na drugi mają wjazd samochody).
Ratusz chyłkiem wycofuje się za to z pomysłu wyznaczenia buspasa na Puławskiej. Dyrektor ZTM Leszek Ruta obiecywał, że buspas miedzy ul. Poleczki (w dalej idącej wersji od stacji metra Wilanowska) do ul. Energetycznej w Piasecznie ruszy w 2011 roku. Miał powstać kosztem m.in. pasa technicznego po nieistniejącej już linii trolejbusowej – bez zabierania miejsca samochodom.
– Zlecona analiza wykazała, że ta część jezdni nie spełnia parametrów technicznych. Trzeba zbudować część drogi od nowa – mówi rzecznik ZTM Igor Krajnow. – Na buspas na Puławskiej szanse są w tym roku niewielkie. Nie mamy nawet pieniędzy na projekt.
Naukowcy: to duży błąd
– Kolejne wydzielone pasy dla autobusów powinny powstać na trasach dojazdowych z Piaseczna i Łomianek: na Puławskiej i Modlińskiej – uważa Andrzej Brzeziński z Politechniki Warszawskiej.
Naukowiec proponuje też wydzielony pas autobusowy dla Zielonej Białołęki – wzdłuż Głębockiej i św. Wincentego, które mają być poszerzane. Zamiast tego ratusz mami na razie mieszkańców obietnicami linii tramwajowej, która miałaby powstać za... minimum 15 lat.
Tymczasem według Pawła Włodarka z firmy TransEko, inwestycje w wydzielone pasy dla autobusów – tzw. BRT – są najefektywniejsze. Dlaczego? Dają priorytet komunikacji miejskiej, ale są wielokrotnie tańsze od budowy linii tramwajowej czy metra.
Inżynierowie wskazują jednak, że cywilizowany świat poszedł w ciągu ostatnich lat do przodu. Rozwiązania autobusowe jak na Trasie Łazienkowskiej odchodzą do lamusa. Według Jana Friedberga z Politechniki Warszawskiej, nie wystarczy już „maznąć kreskę na jezdni”. – Żeby zapewnić szybki przejazd, autobus powinien poruszać się po wydzielonym pasie odseparowanym od reszty jezdni. Musi też mieć bezwzględny priorytet na skrzyżowaniach – mówi dr Brzeziński.
Ratusz: trasa to sukces
Władze Warszawy przedstawiają wytyczenie w 2009 roku buspasa na siedmiokilometrowym odcinku Trasy Łazienkowskiej metodą „maźnięcia“ jako sukces. Powołują się przy tym na analizę firmy Aecom. Wynika z niej, że po wytyczeniu buspasa liczba pasażerów jadących Trasą Łazienkowską w stronę Ochoty wzrosła o 24 proc. Średnia prędkość autobusów na Trasie w obu kierunkach zwiększyła się z 18 do 24 km/godz. Spadła średnia prędkość samochodów – w stronę Ochoty z 59 do 48 km/godz.
Analiza rekomenduje wydłużenie pasa autobusowego na Trasie Łazienkowskiej – wzdłuż Ostrobramskiej od Kinowej do węzła Marsa. Szansę na ten buspas są jeszcze mniejsze niż na ten na Puławskiej. Tutaj jezdnie mają tylko po dwa pasy. Żeby nie dławić ruchu, buspas musiałby powstać kosztem pasa zieleni między jezdniami. Jak twierdzi ratusz, na taką przebudowę w budżecie nie ma pieniędzy.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.