Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Drugie życie kultowego kina

Anna Brzezińska 07-12-2008, ostatnia aktualizacja 08-12-2008 15:36

W Muzeum Sztuki Nowoczesnej zamontowano neon po kinie Skarpa. Wkrótce odrestaurowana zostanie także mozaika z wnętrza. Tyle udało się ocalić z wyburzonego w lutym budynku.

Chcemy ratować wzornictwo, w którym odbija się wizja całego miasta – mówi Marcel Andino Valez, rzecznik muzeum, które działa tymczasowo przy ul. Prostej 3. Wczoraj przywieziono tu odrestaurowany neon kina Skarpa. Można go oglądać od soboty.

Relikty przeszłości

Nad odnowieniem neonu ocalałego z rozbiórki kina przy ul. Kopernika pracowali specjaliści z Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowego REKLAMA. – Oparliśmy się na archiwalnych planach starego neonu, które nadal zalegają w naszych archiwach – mówi Jacek Hanak, szef firmy. – W pracę byli zaangażowani także ci sami pracownicy, którzy przed 50 laty tworzyli neon – dodaje.

Relikt po Skarpie trafił do MSN na początku roku. Wtedy to właściciel gruntu pod Skarpą – Mazowieckie Towarzystwo Powiernicze – postanowił wyburzyć kino, by w jego miejscu wybudować apartamentowiec.

W tym samym czasie udało się uratować także zabytkową mozaikę, która zdobiła wnętrza.– Dobrze pamiętam, jak przyciągała spojrzenia widzów – wspomina dr Ryszard Szaniawski, prezes fundacji Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa, która dziś dysponuje sześcioma kolumnami z mozaiką. Szaniawski, zagorzały fan filmów i Skarpy, chce je umieścić w sali konferencyjnej rozbudowywanego właśnie hospicjum przy ul. Pileckiego.

– Nie chciałem, żeby relikty trafiły na zaplecze jakiejś instytucji czy do prywatnego ogródka – mówi. – U nas będą mogli je zobaczyć wszyscy. Służymy ludziom, którym pomagamy godnie odchodzić. Z mozaiką jest podobnie.

Hospicjum wystosowało apel do warszawiaków o przekazywanie środków na renowację. – Remont hospicjum pokrywamy z pieniędzy darczyńców. Mam nadzieję, że znajdą się też tacy, którzy, jak my, szanują również dziedzictwo kultury – mówi prezes.

Koszt renowacji to ok. 50 tys. zł. Brakuje jeszcze 30 tys. zł. Informacje na stronie www.fho.org.pl.

Rezydencja zamiast kina

Ogrodzony płotem teren po kinie wygląda jak pobojowisko. Jak zapowiada Michał Skotnicki, prezes Mazowieckiego Towarzystwa Powierniczego, inwestycja rozpocznie się na początku przyszłego roku i potrwa dwa lata. Powstanie tu apartamentowiec – Rezydencja Foksal.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane