Poznakowski nie chce śpiewać dla Leppera

Samoobrona skompletowała drużynę gwiazd, która ma przyciągnąć wyborców. Nie chciał się do niej zapisać lider Trubadurów Ryszard Poznakowski.

Poznakowski odszedł z zespołu tuż przed wielkim tournee Trubadurów po Polsce. ­ Odszedłem, bo przeważyła sprawa zaangażowania się grupy w kampanię wyborczą Samoobrony ­ mówi nam piosenkarz. Bez polityków ­ Nie chciałem śpiewać żadnym politykom. Artyści nie powinni dawać się wykorzystywać partiom ­ tłumaczy nam muzyk. Tymczasem wczoraj sztab Samoobrony zaprezentował piosenkę, którą śpiewa dla niej zespół „Ich Troje”. ­ Traktujemy to wyłącznie jako szansę powrotu zespołu na scenę. Michał Wiśniewski zanim powiedział „tak”, zastanawiał się około miesiąca ­ przyznaje Joanna Blangiewicz, menedżer zespołu. Już nie kocha Leszka Blangiewicz podkreśla, że Wiśniewski jest otwarty na propozycje. ­ Jeżeli jakaś partia prawicowa zwróci się do nas z prośbą o występy, to sądzę, że Michał się zgodzi ­ przekonuje. Zespół będzie grać dla polityków nie po raz pierwszy. Podczas kampanii parlamentarnej w 2001 roku Michał Wiśniewski występował dla SLD i przyszłego premiera Leszka Millera, śpiewając przebój: „A wszystko to, bo Leszka kocham...” Do estradowej drużyny Leppera dołączył najsilniejszy człowiek w Polsce, Mariusz Pudzianowski. – On pokaże, że jest najsilniejszy, że jest z najsilniejszą partią i z najsilniejszym kandydatem na prezydenta ­ podkreśla Lepper. 2005-08-06