Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Małżeństwo wpadło w szał

koz 25-07-2008, ostatnia aktualizacja 25-07-2008 21:19

Małżeństwo z bloku przy ul. Podchorążych na Mokotowie zagroziło sąsiadom, że budynek wysadzą w powietrze. Przerażeni ludzie zawiadomili w czwartek wieczorem policję. Ponieważ państwo K. zabarykadowali się w mieszkaniu, funkcjonariusze wezwali na miejsce zdarzenia m.in. pogotowie gazowe i straż pożarną.

Gdy policjanci wyważyli drzwi, zobaczyli przed sobą 63—letniego Janusza K., który celował do nich z pistoletu. Błyskawicznie został obezwładniony. Podobnie jak jego 60-letnia żona Marianna, która na mundurowych rzuciła się z nożem.

Później okazało się, że pistolet to wiatrówka. Mieszkanie przeszukali pirotechnicy, nie znaleźli materiałów wybuchowych.

Dlaczego państwo K. wpadli w szał? To próbuje ustalić policja. Wiadomo na pewno, że byli trzeźwi. Prokurator zdecyduje, jakie postawić im zarzuty.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane