Millennium to był trzeci jego bank
Mężczyzna, który we wtorek w centrum miasta napadł na bank Millennium, dwie godziny wcześniej w tym samym ubraniu próbował okraść placówkę na Belgradzkiej - dowiedziało się "Życie Warszawy".
Z naszych informacji wynika, że w poniedziałek próbował też obrabować bank przy ul. Namysłowskiej.
Dwa napady mu się nie udały, bo dziwnie ubranego mężczyznę zauważył personel placówki i zaalarmował policję. Przy ul. Namysłowskiej mundurowi zabezpieczyli rower, którym poruszał się niedoszły sprawca, oraz zostawione przez niego ślady.
Wszystko wskazuje na to, że we wtorek sprawca poruszał się po mieście metrem. - To człowiek zdesperowany, niewykluczone, że narkoman lub osoba uzależniona od gier hazardowych, który szybko potrzebował pieniędzy - mówi jeden ze śledczych.
Teraz kryminalni przeszukują m.in. meliny narkomańskie w stolicy, aby szybko złapać sprawcę napadu.
Policja opublikowała zdjęcia sprawcy.
Przypomnijmy: do napadu doszło we wtorek o godz. 15.02. Z gotówką wydaną przez kasjera sprawca uciekł w kierunku ul. Nowogrodzkiej, a potem do Al. Jerozolimskich. Złodziej zabrał ok. 3 tys. zł.
Rysopis sprawcy: wiek około 26-28 lat, wzrost 180-185 cm, szczupłej budowy ciała, włosy ciemne, kręcone, śniada cera, oczy ciemne. Mężczyzna był ubrany w jasnobeżową kurtkę z kapturem, czarne spodnie. Na głowie miał czapkę z dzianiny w kolorach brązu i beżu oraz szalik, którym zakrył twarz.
Wszyscy, którzy rozpoznają mężczyznę lub posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia tożsamości lub miejsca pobytu sprawcy napadu, proszeni są o kontakt z Wydziałem do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw KSP tel. 022 6036559 lub 022 6036352.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.