Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Areszt dla muzyka za śmiertelny wypadek

blik 15-07-2014, ostatnia aktualizacja 15-07-2014 15:00

Muzyk Dariusz K. który spowodował śmiertelny wypadek został aresztowany na trzy miesiące – ustaliła rp. pl

Dariusz K.
autor: Marcin Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
Dariusz K.

- Sąd przychylił się do wniosku prokuratury – usłyszeliśmy w sekcji prasowej stołecznych sądów. Mokotowska prokuratura domagała się aresztu z racji okoliczności wypadku spowodowanego przez byłego męża piosenkarki Edyty Górniak.

W niedzielę po południu na warszawskim Ursynowie na pasach potrącił on 63-letnią kobietę, która zginęła na miejscu. BMW muzyka wjechało na pasy przy czerwonym świetle z dużą prędkością.

Już po zatrzymaniu okazało się, że Dariusz K. jest pod wpływem narkotyków. Dokładnie kokainy.

Podczas przesłuchania w prokuraturze muzyk nie przyznał się do zarzutów. Twierdził, że nie pamięta zdarzenia. Nie składał wyjaśnień, nie odpowiadał na pytania śledczych. To samo powtórzył dziś w sądzie.

Pełnomocnik Dariusza K. zaproponował wysokie poręczenie majątkowe w zamian za odstąpienie od aresztu. W grę wchodziła kwota od 200 do 500 tys. zł.  Ani wczoraj prokuratura, ani dziś sąd się na to nie zgodził.

Podczas dzisiejszego posiedzenia w sprawie aresztu zasłabła obecna konkubina muzyka.  Dariuszowi K. grozi do 12 lat więzienia.

rp.pl

Najczęściej czytane