Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Dyrektor zapłaci za obiad ucznia

Marek Kozubal 19-06-2012, ostatnia aktualizacja 19-06-2012 22:26

Nawet w sprywatyzowanych stołówkach uczeń będzie mógł dostać darmowy posiłek

Z bezpłatnych posiłków  w szkołach korzysta teraz ok. 10 tys. uczniów
autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa
Z bezpłatnych posiłków w szkołach korzysta teraz ok. 10 tys. uczniów

W tej chwili darmowe obiady otrzymują uczniowie, którzy znajdują się pod opieką ośrodków pomocy społecznej. W Warszawie takich  dzieci jest aż 7091. Ponadto posiłki dla potrzebujących uczniów mogą sfinansować dyrektorzy szkół. Z danych ratusza wynika, że teraz częściowo dofinansują oni posiłki 867 uczniów, a w całości 3154 osobom. Z opłat zwolnionych jest ok. 10 procent uczniów korzystających ze stołówek. – Dyrektorzy mogą wydać decyzję o sfinansowaniu posiłku, gdy np. pedagog zaobserwuje, że dziecko przychodzi do szkoły głodne, ale jego rodzina z różnych powodów nie korzysta z pomocy społecznej – mówi Michał Łukasik, rzecznik Bemowa. W tej dzielnicy z takiej możliwości korzysta ok. 100 dzieci. – Dyrektorzy samodzielnie podejmują decyzje – dodaje Monika Beuth-Lutyk, rzecznik Woli. W dzielnicy tej z takiego wsparcia korzysta 200 uczniów.

Jak podkreślają urzędnicy, dyrektorzy nie wiedzieli, czy mogą dofinansowywać takie obiady, gdy stołówkę prowadzi prywatny ajent lub firma cateringowa. – Nie regulowały tego żadne przepisy, niektórzy mieli wątpliwości, czy mogą dziecko zwolnić z opłaty – dodaje Monika Beuth-Lutyk.

Dlatego Biuro Edukacji przygotowało projekt uchwały o stypendiach „Posiłek dla ucznia". Jeżeli jutro przyjmie go Rada Warszawy, to dyrektor będzie mógł opłacić obiad ucznia niezależnie od tego, kto prowadzi stołówkę. Maksymalnie będzie mógł dopłacić dziennie 12 zł. Wniosek o dofinansowanie będą mogli składać rodzice uczniów, ale także sami pedagodzy. – Obiady będą finansowane z budżetu miasta, mamy zarezerwowane na ten cel pieniądze – informuje Joanna Gospodarczyk, dyrektor Biura Edukacji. Ratusz szacuje, że w tym roku na ten cel przeznaczy 760 tys. zł.

Program stypendialny został stworzony, bo dzielnice masowo prywatyzują stołówki. Z danych ratusz wynika, że ajenci przejmą 86 stołówek szkolnych, m.in. na Mokotowie, Bemowie, Bielanach, Targówku i w Śródmieściu. Prywatyzując je, dzielnice tną wydatki. Np. Bemowo chce w tym roku zaoszczędzić 2 mln zł. Ze zmianami tymi nie zgadzają się rodzice. W poprzednim roku sprywatyzowano 33 stołówki. Dzielnice zaoszczędziły po kilka milionów złotych, ale jednocześnie ceny posiłków szkolnych wzrosły o 30 proc. Przed przekształceniem obiad kosztował średnio 5,91 zł, a po – 7,68 zł.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane