Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Spotkanie premiera z dziećmi

jbg 01-06-2011, ostatnia aktualizacja 02-06-2011 00:16

- Mężczyźni mają tę słabość, że lubią się bardziej popisywać - tak premier Donald Tusk odpowiedział dzieciom na pytanie o najlepszego ministra. z okazji Dnia Dziecka najmłodsi mieli okazję podpytać premiera o to i owo.

Przedstawiciele najmłodszego pokolenia pytali premiera m.in. o to, czy na Euro 2012 będzie gotowy Stadion Narodowy
autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Przedstawiciele najmłodszego pokolenia pytali premiera m.in. o to, czy na Euro 2012 będzie gotowy Stadion Narodowy

 

Przedstawiciele najmłodszego pokolenia pytali premiera m.in. o to, czy na Euro 2012 będzie gotowy Stadion Narodowy.- Musi być, będzie. Są kłopoty, wiem, że nawalili tam z jakimiś schodami, ale na pewno na Euro 2012 będzie. Liczyliśmy, że w sierpniu otworzymy stadion, a na pewno będzie to jesienią - zapewnił.

Dzieci były też ciekawe, czy Donald Tusk "będzie się bał, kiedy Polska obejmie prezydencję". W odpowiedzi usłyszały: Nie, no bać się nie można, bo jak człowiek by się bał, to lepiej się tym nie zajmować. Zobaczycie, że właściwie w każdej pracy, życiu, nawet jak jest to życie ludzi bardzo młodych, dzieci, nie należy się bać. Strach zawsze podpowiada złe rzeczy, odwaga się zawsze opłaca.

Dzieci chciały się też dowiedzieć od premiera, dlaczego Barack Obama nie przyjechał do Polski z żoną. - Nie pytałem go o to, bo byłoby nie do końca grzecznie spytać - słuchaj, dlaczego przyjechałeś bez żony, bo by pomyślał, że sam nie jest wystarczająco ważny. Szczerze powiedziawszy nie jest tak, że wszędzie podróżuje się z małżonką. Ja bym nie robił z tego dramatu. Ale obiecał, że jak następnym razem przyleci, to weźmie i żonę, i córki, więc trzymamy go za słowo.

Tusk odpowiedział też na pytanie, dlaczego politycy lubią się kłócić. Jak ocenił, demokracja polega na tym, by się spierać, jednak - jak mówił - my chyba jeszcze do końca nie potrafimy rozróżnić politycznego sporu, debaty od kłótni i wzajemnego obrażania się. - Może jak wy będziecie dorośli, to wam będzie lepiej szło - zwrócił się do dzieci.

Zadawano mu też typowo dziecięce pytania, np. czy politycy zawsze muszą nosić krawaty. "- eśli moja praca ma jakieś wady, to jest to konieczność noszenia munduru - zawsze garnitur, prawie zawsze krawat - usłyszały dzieci od szefa rządu.

 

PAP

Najczęściej czytane