Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Jakub T. winny gwałtu i pobicia

mz 28-01-2008, ostatnia aktualizacja 30-01-2008 08:14

Ława przysięgłych, w głosowaniu 11 do 1, uznała Polaka Jakuba T. winnego brutalnego gwałtu i pobicia na Brytyjce. Obrońcy oskarżonego nie mogli odwołać się od wyroku. T. trafi do więzienia w Polsce.

Sąd skazał 24-latka z Poznania na podwójne dożywocie z możliwością ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie za 8 lat.Narada przysięgłych trwała cztery godziny. Raz ją przerwano, kiedy ławnicy poprosili o dodatkowe wskazówki prawne sędziego. Nie mogli jednak dojść do zgodnego werdyktu. Sędzia zgodził się więc, aby wyrok nie był jednomyślny.

DNA ujawniło prawdę

Przed werdyktem ławników sędzia Graham Cottle prowadzący sprawę 24-letniego poznaniaka stwierdził, że oskarżony jest osobą o dobrym charakterze. Ocenił jednak, że obrona nie przedstawiła kontrdowodu obalającego wynik policyjnych badań DNA (wynik obarczał Polaka). Sędzia zastrzegł, że ława przysięgłych sama będzie musiała zdecydować, jaką wagę nadać okolicznościom przemawiającym na korzyść Jakuba T.Zdaniem sędziego prokuratura udowodniła, że ofiara doznała trwałych i nieodwracalnych szkód na zdrowiu. Cottle uznał, że procedura pobierania DNA zarówno od ofiary, jak i od oskarżonego była profesjonalna i nie budzi zastrzeżeń. Przyznał jednak, że materiał z kamer ulicznych, które zarejestrowały oskarżonego w nocy z 22 na 23 lipca 2006 roku w Exeter nie jest jednoznaczny.– Oczekuję o kliniczną analizę materiału dowodowego – apelował Cottle. Dodał, że podstawą stanowiska ławy może być tylko to, co zostało jej przedstawione lub co przysięgli usłyszeli na sali sądowej.

Więzienie w Polsce

Jakub T. karę odbywać będzie w polskim więzieniu. To jest warunek europejskiego nakazu aresztowania. Obrońcy mogą tylko odwołać się od wysokości wyroku. Nie moga kwestionować postanowienia ławy przysięgłych. To jedno z założeń brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości.Jakub T. w czasie śledztwa i całego procesu nie przyznawał się do winy. Nie zmienił też zdania w czasie trwania procesu.

Rodzina chce walczyć

Z werdyktem nie są w stanie pogodzić się bliscy Jakuba T. Jego siostra tuż po decyzji ławników powiedziała TVN24, że to nie koniec. – Będziemy walczyć. Nie ma sprawiedliwości w tym kraju – powiedziała

Życie Warszawy

Najczęściej czytane