Jakub T. winny gwałtu i pobicia
Ława przysięgłych, w głosowaniu 11 do 1, uznała Polaka Jakuba T. winnego brutalnego gwałtu i pobicia na Brytyjce. Obrońcy oskarżonego nie mogli odwołać się od wyroku. T. trafi do więzienia w Polsce.
Sąd skazał 24-latka z Poznania na podwójne dożywocie z możliwością ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie za 8 lat.Narada przysięgłych trwała cztery godziny. Raz ją przerwano, kiedy ławnicy poprosili o dodatkowe wskazówki prawne sędziego. Nie mogli jednak dojść do zgodnego werdyktu. Sędzia zgodził się więc, aby wyrok nie był jednomyślny.
DNA ujawniło prawdę
Przed werdyktem ławników sędzia Graham Cottle prowadzący sprawę 24-letniego poznaniaka stwierdził, że oskarżony jest osobą o dobrym charakterze. Ocenił jednak, że obrona nie przedstawiła kontrdowodu obalającego wynik policyjnych badań DNA (wynik obarczał Polaka). Sędzia zastrzegł, że ława przysięgłych sama będzie musiała zdecydować, jaką wagę nadać okolicznościom przemawiającym na korzyść Jakuba T.Zdaniem sędziego prokuratura udowodniła, że ofiara doznała trwałych i nieodwracalnych szkód na zdrowiu. Cottle uznał, że procedura pobierania DNA zarówno od ofiary, jak i od oskarżonego była profesjonalna i nie budzi zastrzeżeń. Przyznał jednak, że materiał z kamer ulicznych, które zarejestrowały oskarżonego w nocy z 22 na 23 lipca 2006 roku w Exeter nie jest jednoznaczny.– Oczekuję o kliniczną analizę materiału dowodowego – apelował Cottle. Dodał, że podstawą stanowiska ławy może być tylko to, co zostało jej przedstawione lub co przysięgli usłyszeli na sali sądowej.
Więzienie w Polsce
Jakub T. karę odbywać będzie w polskim więzieniu. To jest warunek europejskiego nakazu aresztowania. Obrońcy mogą tylko odwołać się od wysokości wyroku. Nie moga kwestionować postanowienia ławy przysięgłych. To jedno z założeń brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości.Jakub T. w czasie śledztwa i całego procesu nie przyznawał się do winy. Nie zmienił też zdania w czasie trwania procesu.
Rodzina chce walczyć
Z werdyktem nie są w stanie pogodzić się bliscy Jakuba T. Jego siostra tuż po decyzji ławników powiedziała TVN24, że to nie koniec. – Będziemy walczyć. Nie ma sprawiedliwości w tym kraju – powiedziała
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.