Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Prezydent ma przeczytać książkę "SB a Lech Wałęsa"

mido 23-06-2008, ostatnia aktualizacja 23-06-2008 15:00

Sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, Michał Kamiński powiedział, że Lech Kaczyński jeszcze nie przeczytał książki historyków IPN "SB a Lech Wałęsa".

Okładka książki historyków IPN "SB a Lech Wałęsa"
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Okładka książki historyków IPN "SB a Lech Wałęsa"

- Z całą pewnością tę książkę przeczyta - zapowiedział Kamiński. Jak dodał, prezydent, już po lekturze książki, "zapewne publicznie na ten temat się wypowie". Książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka trafiła do księgarń w poniedziałek. Wzbudziła olbrzymie spory, zanim jeszcze się ukazała. Wydał ją IPN w nakładzie około 4 tysięcy egzemplarzy.

Kamiński pytany na poniedziałkowym briefingu prasowym, czy Lech Kaczyński złożył życzenia imieninowe Lechowi Wałęsie, odparł: "Pan prezydent nie złożył życzeń Lechowi Wałęsie choćby dlatego, że prezydent nie ma zwyczaju składać życzeń osobom, które go lżą i to konsekwentnie, od dłuższego czasu".

W sobotę odbyło się przyjęcie imieninowe Lecha Wałęsy i jego żony Danuty. W ocenie byłego prezydenta było ono rekordowe pod względem liczby gości. Wśród nich był między innymi premier Donald Tusk. Na przyjęcie zaproszeni zostali również prezydent Lech Kaczyński i szef PiS Jarosław Kaczyński, ale z zaproszenia nie skorzystali.

rp.pl

Najczęściej czytane