Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Autobus pojedzie Dewajtis?

Maciej Szczepaniuk 31-03-2008, ostatnia aktualizacja 08-04-2008 16:33

Debata nad dojazdami do Lasku Bielańskiego zaczęła się od skandalu. Ochroniarze zabronili ekologom wnoszenia transparentów. – To nie wiec wyborczy – krzyczeli.

Debata przy Dewajtis ściągnęła tłumy
autor: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Debata przy Dewajtis ściągnęła tłumy

Rozprawę administracyjną na temat budowy dwóch łączników ul. Dewajtis z Wisłostradą zorganizował Urząd Dzielnicy Bielany.– Zanim podejmiemy decyzję, przeanalizujemy wszystkie głosy za i przeciw – mówi burmistrz Bielan Zbigniew Dubiel.

Zaczęło się od sporu o transparenty ekologów.

– To nie są hasła polityczne, tylko cytaty z homilii kardynała Stefana Wyszyńskiego o ochronie środowiska! – Dominika Cieśla przekonywała ochroniarzy przy wejściu do auli Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W końcu musiała dać za wygraną.

Wnoszenia haseł zakazał zastępca burmistrza Bielan Kacper Pietrusiński, który prowadził debatę: – Do zasad muszą się dostosować obie strony. Nikt nie jest tutaj dyskryminowany.

Dyskusja była gorąca.

– Katolicka uczelnia powinna wychowywać chrześcijan w duchu poszanowania środowiska. Uczelnia w rezerwacie to przywilej, a nie uciążliwość – gromiła siedzących w pierwszym rzędzie rektorów uniwersytetu Dominika Cieśla. Zdaniem ekologów, nowe dojazdy spowodują zwiększenie ruchu w rezerwacie i jego zniszczenie.

Kazimierz Szałata z UKSW zanim zabrał głos, wprowadził na podium dwóch niewidomych studentów.

– Ekologia, która nie chroni człowieka, jest jej nędzną karykaturą – grzmiał. – Kształcimy 200 niepełnosprawnych i musimy im zapewnić dojazd.Marcin Jackowski z Zielonego Mazowsza drwił z argumentów władz UKSW. – Skoro uczelnia tak się troszczy o niepełnosprawnych, dlaczego nie zlikwiduje barier, na przykład krawężników utrudniających poruszanie się na wózkach?

Radosław Budnicki z samorządu studentów uczelni zaproponował: trzeba zbudować dojazdy, którymi jeździł będzie ekologiczny autobus kursujący ul. Dewajtis. O tym, czy ulicą pojedzie tego typu pojazd, zadecydują władze dzielnicy, jednak wciąż unikają jasnych deklaracji.

– Najpierw sprawa budowy łącznic, później komunikacji – mówi Dubiel. Ale nie wyklucza uruchomienia specjalnej linii. Na razie Zarząd Transportu Miejskiego zapowiedział, że autobus pojedzie, ale tylko Wisłostradą do Młocin.

Wszyscy, którzy zabrali wczoraj głos, zgodzili się w jednym: z ul. Dewajtis powinny zniknąć prywatne samochody jadące od strony ul. Marymonckiej.

Urzędnicy do maja mają wydać decyzję środowiskową dla tej inwestycji. W dokumencie znajdą się zapisy, jak przeprowadzić budowę ulic biegnących na granicy rezerwatu. Podczas projektowania okazało się, że ich budowa wymusi wycięcie 37 chronionych drzew, m.in. 100-letnich wiązów. Jest już na to zgoda ministra środowiska.

Na jakim etapie są przygotowania do budowy połączenia uczelni z Wisłostradą? Do końca sierpnia firma Metroprojekt ma przygotować projekt i pozwolenie na budowę. Niezbędna do jego wydania jest m.in. właśnie decyzja środowiskowa. Budowa mogłaby ruszyć wiosną przyszłego roku.

Skomentuj ten artykuł

Życie Warszawy

Najczęściej czytane